„Barwy szczęścia" odcinek 3283 - piątek, 23.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W 3276. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Mateusz znowu wpadnie w wielki smutek nie ze swojej winy. Po tym, jak Sonia zostanie aresztowana po zabiciu Stefaniaka, chłopiec będzie przygnębiony i będzie miał problemy ze snem. Będzie bardzo tęsknił za mamą.
Mateuszowi pomoże jedynie terapia - odcinek 3283 „Barw szczęścia”
Po aresztowaniu Soni Mateusz będzie uparcie czekał na jej wyjście na wolność. W 3283. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Kowalscy będą się starać odciągnąć jego myśli od mrocznych wydarzeń i zafundować mu wakacje nad morzem albo na Mazurach, ale on nie będzie chciał ruszyć się z domu, chcąc zaczekać na wyjście mamy na wolność. Dominika wytłumaczy mu, że nie będzie to możliwe aż do zakończenia śledztwa i w związku z tym wyjazd z Warszawy jest świetnym pomysłem.
- Dlatego chcemy wyjechać, żeby ci się ten czas nie dłużył – powie chłopcu Sebastian.
Ich tłumaczenia nie zdadzą się na nic. Dziecko stwierdzi, że musi zostać i czekać. Bezsilna Kowalska zwierzy się z problemów z Mateuszem Renacie. Przyjaciółka stwierdzi, że w tej sytuacji najlepszym wyjściem będzie zabranie chłopca, jak najszybciej, na terapię.
Recydywistka Sonia nie wyjdzie z aresztu w 3283. odcinku serialu „Barwy szczęścia”
W 3283. odcinku serialu „Barwy szczęścia” do Dominiki zadzwoni Klemens (Sebastian Perdek) z wiadomością, że z Sebastianem zostali rodzicami zastępczymi Mateusza. Kowalska podziękuje, ale od razu zapyta o Sonię:
- A jest jakaś szansa na to, żeby Sonia wyszła za kaucją? I w jakiej wysokości...
Górecki odpowie, że to niemożliwe. Sonia siedziała już wcześniej w więzieniu, więc sąd nie potraktuje jej łagodnie. Cytat za: Swiatseriali.interia.pl