"Barwy szczęścia" odcinek 3263 - poniedziałek, 24.11.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Afera Stańskiego i Justina w 3263 odcinku "Barw szczęścia" rozpocznie się od przyłapania Skotnickiego na rozmowie przez telefon z piękną Olą. Bruno zobaczy, że jego pracownik zamiast szukać inwestorów, rozmawia przez telefon nową sympatią i od razu zareaguje.
Ostra kłótnia Justina ze Stańskim
– Gdybyś z takim zaangażowaniem, jak rozmawiasz z tą dziewczyną, szukał inwestorów, to znalazłbyś ich już dawno – cytuje portal światseriali.interia.pl słowa kpiącego Bruna. Justin poczuje, że robi wszystko, by uratować hotel, ale Bruno nie będzie chciał słuchać tłumaczeń.
– Twoją rolą jest sprawić, żeby miejsce kojarzyło się doskonale. Masz być przekonujący i efektywny – powie.
– Wiem, że ostatnio nie mamy wielkich zysków, dlatego tym bardziej potrzebna nam ciągłość finansowania. Za to – jak mam nadzieję, pamiętasz – odpowiadasz w tej chwili właśnie ty. Zgodnie z naszą umową musisz znaleźć nowego inwestora – doda, a następnie nie przebierze w słowach. – Zdziałaj coś wreszcie albo będę egzekwował kary umowne.
Justin nie zniesie takiego traktowania. Zacznie działać na szkodę Stańskiego?
Skotnicki poczuje presję i uzna, że dalsza dyskusja nie ma sensu. Poprosi Bruna o cierpliwość i opuści hotel, choć w jego głowie już zacznie dojrzewać plan, by wziąć sprawy w swoje ręce. W 3263 odcinku Justin pójdzie o krok dalej i spotka się z Tomaszem (Jakub Sokołowski) i zdradzi mu, że chce kupić udziały w hotelu Bruna.
– Pomyśl: ty masz w hotelu swoje udziały i te po ojcu, teraz ja dołączyłbym ze swoimi. Mam głos pozostałych inwestorów, a w umowie inwestycyjnej są zapisy, które pozwalają przejąć kontrolę nad hotelem – powie, co cytuje wspomniany portal.
Konflikt Bruna z Justinem pokazuje, że w 3263 odcinku „Barw szczęścia” napięcie w hotelu sięgnie zenitu. Szef nie będzie gotowy odpuścić, a Skotnicki zacznie realizować własne plany, które mogą zmienić układ sił w całym hotelu.