"Barwy szczęścia" odcinek 3017 - środa, 5.06.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 3017 odcinku "Barw szczęścia" Marczakowie rozpoczną przygotowania do Wigilii, która w tym roku będzie wyjątkowa inna niż poprzednie. A wszystko przez to, że zabraknie na niej córek zarówno Małgorzaty, jak i Jerzego. Natalia nie wróci na Święta Bożego Narodzenia z Indii wraz z Cezarym i Leą, a Malwina nie będzie mogła wziąć w niej udziału z racji swojego stanu. A to dlatego, że po nawrocie choroby psychicznej wyląduje w szpitalu, gdzie zostanie tak otumaniona lekami, że nie nawiąże żadnego kontaktu z rodziną, przez co nie będzie mogła wyjść z psychiatryka nawet na święta. I ten fakt w 3017 odcinku "Barw szczęścia" ogromnie zaboli Emilkę, która mocno zacznie przeżywać pierwsze święta bez mamy...
Mimo tego w 3017 odcinku "Barw szczęścia" Emilka włączy się w świąteczne przygotowania i pod nieobecność Kacpra (Jakub Szlachetka), pomoże Jerzemu (Bronisław Wrocławski) w ubieraniu choinki, gdy Małgorzata i Józefina (Elżbieta Jarosik) będą szalały w kuchni, a Herman (Maciej Raniszewski) będzie w pracy. Tyle tylko, że wtedy obudzi się Rozalka, która zacznie płakać i nie będzie miał kto się nią zająć, dlatego Zwoleńska poprosi o pomoc wnuczkę. Jednak młoda Brodzińska wcale nie będzie ku temu taka chętna!
- Emilko, zajmij się małą, co? - poprosi Małgorzata.
- Ale teraz? Przecież pomagam dziadkowi - zauważy Emilka.
- No dziękuję ci bardzo, ale proszę, bo musimy dokończyć ten farsz. Zajmij się nią - ponowni Zwoleńska, na co młoda Brodzińska w 3017 odcinku "Barw szczęścia" ostatecznie przystanie, ale wcześniej postanowi powiesić jeszcze swoją ulubioną bombkę - No dobrze, zaraz.
W tym momencie w 3017 odcinku "Barw szczęścia" płacz Rozalki tak rozproszy Emilkę, że w efekcie bombka wyląduje na podłodze i się zbije. I wtedy młoda Brodzińska już nie wytrzyma i postanowi wyżyć się na własnej siostrze, którą oskarży o nawrót choroby psychicznej matki i jej pobyt w psychiatryku. I nie będzie już mowy, aby się nią zajęła!
- O nie! To była moja ulubiona. Dostałam ją w tamtym roku od mamy - załamie się Emilka.
- Emilko... - spróbuje uspokoić ją babcia, ale na marne - Nie! Sami się nią zajmujcie! Mama jest chora, bo przestała brać leki z jej powodu! To wszystko przez nią!
Wówczas w 3017 odcinku "Barw szczęścia" zdenerwowana Emilka wyjdzie z salonu i trzaśnie drzwiami, czym mocno zszokuje Jerzego. Do tego stopnia, że Marczak postanowi odbyć z wnuczką poważną rozmowę i wytłumaczyć jej, że w tej sytuacji Rozalka nie jest niczemu winna. I na szczęście z pozytywnym skutkiem!
- Nie martw się dziadku, nie będę się na ciebie złościć. I na Rozalkę też nie. Tak tylko mi się powiedziało - zapewni go Emilka, po czym wtuli się do dziadka, który będzie dumny z tego, jaką ma dojrzałą wnuczkę.