Barwy szczęścia

Barwy szczęścia, odcinek 3016: Bruno pokłóci się z Amelią. Pójdzie o jego kochankę Karolinę i przyzwoitość

2024-06-04 14:49

W 3016 odcinku "Barw szczęścia" dojdzie do przejmującej, gorzkiej rozmowy Amelii (Stanisława Celińska) z synem. Chwilę wcześniej Bruno (Lesław Żurek) zadzwoni do kochanki Karoliny (Marta Dąbrowska) pod pozorem przekazania pewnej informacji i złożenia życzeń. Niestety, usłyszy to Amelia i udzieli synowi ostrej reprymendy. Bruno nie przyjmie jej spokojnie i zostawi matkę we łzach. Amelia będzie zdruzgotana, a jej syn poruszony i obrażony. Szykują się miłe święta! Zobacz ZDJĘCIA

"Barwy szczęścia" odcinek 3016 - wtorek, 04.06.2024, o godz. 20.10 w TVP2

Bruno od dawna nie ma dobrych relacji z matką, która wini go za to, że jego małżeństwo z Bożeną (Marieta Żukowska) przestało istnieć. I ma rację – Stański zdradził żonę z hotelową recepcjonistką Karoliną. Z tego powodu Bożena wyjechała na Mazury, zabierając ze sobą ich syna Tadzia (Józio Trojanowski).

Amelia będzie płakać przez Bruna w „Barwach szczęścia”

W 3016 odcinku "Barw szczęścia" Bruno zadzwoni do Karoliny pod pozorem poinformowania jej o paczce świątecznej. Potem złoży jej życzenia szczęścia. Na te słowa do pokoju wejdzie Amelia:

- Po co do niej dzwonisz?

Bruno będzie się tłumaczył paczką, ale Amelia przytomnie zauważy, że mógł ją po prostu przekazać recepcjoniście. Bruno nie będzie wiedział, co odpowiedzieć, więc zarzuci matce, że wchodzi do jego gabinetu bez pukania. Ale drzwi gabinetu były uchylone.

- Dlaczego z nią rozmawiasz? - zapyta z wyrzutem.

- Teraz jest taki okres, że chyba inaczej nie wypada – będzie się wykręcał Bruno.

- To znaczy, że chcesz, żeby o tobie pamiętała. Synu, twoje małżeństwo się rozpadło. Twój syn, a mój wnuk jest na Mazurach i nawet nie mamy z nim żadnego kontaktu. O nim powinieneś myśleć, a nie dzwonić do kochanki.

Tu Bruno się wścieknie i zabroni matce wydawać mu dyspozycji, do kogo może dzwonić, a do kogo nie.

- Właśnie, że będę mówić, bo ty straciłeś kompletnie poczucie przyzwoitości – odpowie surowo Amelia. Na te słowa Bruno opadnie z sił:

- Dlaczego mi to robisz?

Amelia się rozpłacze:

- Bo Tadzio był sensem mojego życia, a ty i ona zabraliście mi go. A ty, zamiast ratować to wszystko, coś z tym zrobić, ty z nią dalej rozmawiasz, jakby się nic nie stało.

- Nie chcę tego słuchać – wybuchnie Bruno i wypadnie wzburzony z gabinetu.

Jak w tej sytuacji będą wyglądały ich wspólne święta?

Barwy szczęścia. Nowy romans w hotelu Stańskich! Kajtek poderwie Idę?
Najnowsze