"Barwy szczęścia" odcinek 3010 - piątek, 24.05.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 3010 odcinku "Barw szczęścia" decyzje Malwiny w Poznaniu staną się coraz odważniejsze. Brodzińska żyje w przekonaniu, że jest koneserką sztuki, wydała mnóstwo pieniędzy na obrazy i nie pamięta o życiu z bliskimi w Warszawie. O Emilce (Jessica Frankiewicz), nowonarodzonej Rozalce i Hermanie (Maciej Raniszewski). Straciła możność logicznego myślenia, żyje urojeniami, a bez leków trudno mówić o powrocie Malwiny do normalności. Na szczęście w tym samym czasie zdeterminowani Jerzy (Bronisław Wrocławski) z Kacprem (Jakub Szlachetka) robią wszystko, byle odnaleźć chorą kobietą. Problem polega jednak na tym, iż ona wcale nie chce zostać odnaleziona.
W końcu w 3010 odcinku "Pierwszej miłości" Brodzińska wpadnie w pewną pułapkę. Marszand (Piotr Czarnecki), który udostępnił Jerzemu i Kacprowi nagranie z wystawy sztuki, gdzie mężczyźni mogli dostrzec chorą Malwinę, postanowi pomóc w "schwytaniu" kobiety. Każdy powoli zrozumie, że wybryki Brodzińskiej to nie są żarty, a poważna choroba dwubiegunowa. Kobieta nie ma pojęcia, co wyprawia!
Malwina w pułapce w 3010 odcinku "Barw szczęścia"
Brodzińska będzie zdecydowana na wynajem biura, ale pojawi się problem z płatnością. W związku z wydaniem dużych pieniędzy na obrazy, nie będzie miała wystarczająco na koncie, by opłacić agentkę nieruchomości i nowy lokal. W takiej sytuacji wróci do galerii sztuki, gdzie zastanie marszanda. Mężczyzna będzie już świadomy tego, że kobieta jest chora.
- Przyszłam po moje obrazy - z marszu wypali Malwina
- Słucham? Wie pani, zgodnie z umową powinny być eksponowane do końca wystawy - przypomni marszand. Brodzińska zacznie opowiadać o tym, że natychmiast potrzebuje pieniędzy. Każe mężczyźnie odkupić od niej jeden z obrazów! - Potrzebuję gotówki, na już. (...) Rozliczmy się, albo biorę obrazy i idę - zagrozi Malwina.
Marszand w 3010 odcinku "Barw szczęścia" domyśli się, że to prawdopodobnie jedyna okazja, by zatrzymać kobietę i szybko skontaktować się z Jerzym oraz Kacprem. Zagra w grę Malwiny i uda, że faktycznie pakuje obrazy do transportu. Tymczasem zamknie drzwi i "uwięzi" Malwinę w galerii. To spotka się z jej złością.
- Proszę otworzyć drzwi albo zadzwonię po policję! - zagrozi kobieta.
- Pani Malwino, proszę się uspokoić. Może jednak wina?
- Nie! Miał pan zapakować obrazy a co pan zrobił?! Jeszcze pan nas tu zamknął - zdenerwuje się na całego Brodzińska. Kiedy marszand powiadomi ją, że czekają na przyjazd Jerzego, Malwina wścieknie się jak nigdy. Zacznie niszczyć działa w galerii, a mężczyzna zrozumie, że trzeba było wcześniej działać. W ostatniej chwili do galerii wpadną Jerzy z Kacprem. Malwina nie będzie zachwycona, że ich widzi.