"Barwy szczęścia" odcinek 2987 - poniedziałek, 22.04.2024, o godz. 20.10 w TVP2
Rozwód Klary i Huberta coraz bliżej, a w 2987 odcinku "Barw szczęścia" widzowie poznają dokładną datę oficjalnego momentu rozpadu tego małżeństwa. Już od dawana Klarę i Huberta nic właściwie nie łączy, no chyba że mowa o córce Marysi (Nina Szumowska) oraz wiecznych kłótniach. Głównie zresztą telefonicznych, bo pisarka wyprowadziła się przecież do USA i nie zamierza stamtąd wracać. Rozłąka była jednym z ważniejszych powodów do tego, by ta relacja zaczęła upadać...
W 2987 odcinku "Barw szczęścia" wyjdzie na jaw, że rozprawa rozwodowa Pyrków przypada w dzień ich rocznicy ślubu! Taki zbieg okoliczności załamie zatroskanego Huberta. Przecież mogliby rozwieść się w każdy inny dzień, a jednak data na piśmie z sądu nie pozostawi żadnych złudzeń. Zamiast świętowanie rocznicy bycia razem i trwaniu w małżeństwie, oni będą musieli zjawić się w sądzie i ostatecznie się rozejść...
Rozwód w rocznicę załamie Huberta w 2987 odcinku "Barw szczęścia"
Pyrka długo próbował dogadać się z żoną i iść na wiele kompromisów. Zdradzamy, że sytuacja tylko się zaogni, bo do Huberta dotrą informacje o romansie żony! Detektyw przekaże mężczyźnie, że Klara faktycznie nawiązała romans w USA... Pyrka tak się bał o relację z Joasią Sokalską (Anna Gzyra), a małżonka wcale nie narzekała na samotność...
Co ciekawe, niebawem w "Barwach szczęścia" Hubert postanowi lecieć do żony na osobistą rozmowę. Znak w postaci daty rozwodu w dniu rocznicy, da mu do myślenia. Spróbuje dogadać się z Klarą, by nie rzucali oskarżeniami w sądzie, a cała rozprawa przebiegła polubownie. Przecież ma na tym nie ucierpieć Marysia.
Niestety nie ma mowy o powrocie miłości Pyrków. Do rozwodu dojdzie.