"Barwy szczęścia" odcinek 2981 - piątek, 12.04.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2981 odcinku "Barw szczęścia" Grażyna kompletnie straci pamięć po ataku gwałciciela, który raptem chwilę temu próbował doprowadzić do prawdziwej tragedii? Kobieta, która cudem uniknęła w 2980 odcinku brutalnego ataku zboczeńca wyląduje w szpitalu i po przebudzeniu niestety szybko okaże się, że niczego nie pamięta.
- Ostatnie co pamiętam, to woda. Poczęstował mnie wodą. Nawet się zdziwiłam, ale strasznie chciało mi się pić. A potem to już nie wiem... tak jakby mi się film urwał. Ale nic nie piłam, no może lampkę wina, albo dwie, ale nie więcej! - Wyzna Grażyna Marcinowi.
- W tej wodzie było GHB w wysokim stężeniu. - Oficjalnie stwierdzi Kodur.
- Ta pigułka gwałtu?
- Wykryto ją też w pani krwi.
- Jak ja mogłam być taka głupia?
Czy Grażyna w 2981 odcinku "Barw szczęścia" odzyska w pełni pamięć i pomoże funkcjonariuszom odnaleźć gwałciciela? Przypomnijmy, że nie był to pierwszy atak! Mężczyzna w pierwszej kolejności brutalnie zaatakował Kujawiak, a następnie próbował dobrać się do Wirackiej. Na całe szczęście szybka interwencja policji sprawiła, że całe wydarzenie skończyło się na strachu, a Grażyna po wypiciu wody z rozpuszczoną pigułką gwałtu wyląduje w szpitalu.
"Barwy szczęścia" - co jeszcze wydarzy się w 2981 odcinku serialu?
W 2981 odcinku "Barw szczęścia" Dorota (Karina Seweryn), po rozpoznaniu na zdjęciu naszyjnika należącego do Adamskiego (Ludwik Borkowski), zacznie przeżywać wyrzuty sumienia za błąd, który doprowadził do aresztowania niewinnego człowieka. Aleks (Hubert Wiatrowski) zostanie zaskoczony wizytą Julka (Kacper Krasowski) i Jacka (Aleksander Szeląg) w Borkach, którzy będą chcieli przekonać go, aby pokazał im ukryte miejsce, idealne do przeniesienia ich sadzonek konopi.