"Barwy szczęścia" odcinek 2946 - czwartek, 22.02.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Relacja Kasi i Mariusza w 2946 odcinku "Barw szczęścia" będzie coraz bliższa, a Paulinka dojdzie do wniosku, że "sympatyczny" rolnik z Brzezin zagraża jej rodzinie. Na nic się zdadzą zapewnienia Kasi i Łukasza, że ich małżeństwo jest bezpieczne, że chwilowe rozstania Sadowskich nie oznaczają nic złego. Rezolutna Paulinka zacznie baczniej przyglądać się Mariuszowi, który będzie stałym bywalcem w starym wiejskim domu. Dojdzie do wniosku, że sąsiad nie bez powodu tak często odwiedza Kasię!
Córka Łukasza w 2946 odcinku "Barw szczęścia" zacznie okazywać sąsiadowi niechęć, nawet wtedy gdy Mariusz wpadnie w wizytą, by zawiadomić Kasię i dzieci o zbliżającym się święcie w kościele. - A wy nie robicie bukietów na święto? Matki Boskiej Zielnej, nie słyszeliście?- Słyszeliśmy! - skłamie Kasia, która w 2946 odcinku "Barw szczęścia" nie będzie miała pojęcia o kolejnej wiejskiej tradycji w Brzezinach.
- Przygotowuje się wtedy bukiety i daje po poświęcenia. Z kwiatów, ze zbóż, z owoców, z warzyw, ze wszystkiego co kwitnie i owocuje. U nas to się nawet mówi: "Każdy kwiatek woła, weź mnie do kościoła"
- Jak ślicznie! - zachwyci się Sadowska, a Mariusz w 2946 odcinku "Barw szczęścia" wspomni też o tym, że później te bukieciki wiesza się nad wejście do domu, po to, aby w dom piorun nie uderzył Paulinka od razu wyśmieje sąsiada. - Od tego jest piorunochron!
- Piorunochron to jest od tego, że jak ten piorun uderzy, to żeby szkody nie wyrządził. A kwiatki się wiesza, żeby ten piorun w ogóle nie uderzył... - wyjaśni niezrażony Mariusz, który w 2946 odcinku "Barw szczęścia" usłyszy od dziewczynki, że nie potrzebują jego pomocy przy układaniu bukietów. Kasia będzie zaskoczona tym jak Paulinka traktuje sąsiada.
Ale na tym nie koniec, bo w 2946 odcinku "Barw szczęścia" Paulinka uprzedzi Ksawerego, że muszą na sąsiada uważać i bacznie go obserwować. - Nie podoba mi się, że on się tak tu ciągle kręci...- Ja go lubię. Fajny jest...- Za fajny! A jak się spodoba twojej mamie? Nie ma dziewczyny i w kółko tu przyłazi. Trzeba go mieć na oku! - poleci bratu. Dzieci Sadowskich tak się rozkręcą, że postanowią Mariusza odstraszyć kłamliwymi opowieściami o tym jak złą matką jest Kasia.