"Barwy szczęścia" odcinek 2819 - czwartek, 18.05.2023, o godz. 20.10 w TVP2
Aresztowanie Stawickiego w 2819 odcinku "Barw szczęścia" zakończy koszmar Kamy i będzie punktem zwrotnym w śledztwie w sprawie śmiertelnego wypadku Anety na Bali. Zanim jeszcze oprawca Zbyszek nie postanowi zrobić z Kamą tego, co zrobił ze swoją nieżyjącą już żoną, wersja o śmierci Anety wskutek wypadku podczas kąpieli w wannie wydawała się niedorzeczna. Nie uwierzył w to były narzeczony Anety, Marek Złoty (Marcin Perchuć), który od początku był niemal pewny, że to Stawicki ją zabił. Co prawda Zbyszek postarał się o to, żeby wszyscy myśleli, że teraz jest innym człowiekiem, ale przy Kamie od dłuższego czasu odsłaniał prawdziwą twarz - potwora i tyrana, który znęca się nad partnerką.
Horror, który zgotuje Kamie w 2815 odcinku "Barw szczęścia", to nic z porównaniu z tym, jak wyżywał się na Anecie podczas bajecznych wakacji na Bali. P brutalnym pobiciu, nafaszerowaniu lekami, Zbyszek wywiezie swoją ofiarę do lasu. Pewny tego, że tam nikt ich nie znajdzie i dokończy swoje dzieło. Tak jak zrobił z Anetą. Życie Kamy będzie zagrożone, ale z pomocą przyjdzie jej przypadkowa rowerzystka. Dzięki niej ocaleje, a policja dorwie Stawickiego.
Psychol w 2819 odcinku "Barw szczęścia" zatrzymany Zbyszek podczas przesłuchania na posterunku będzie odgrywał przed Kodurem niewiniątko. Cały czas kłamiąc, że nie skrzywdził Kamy i do niczego się nie przyznając. Jak podaje światseriali.interia.pl będzie przy tym bezczelnie domagał się szacunku, jako ceniony lekarz!
- Zatrzymujecie mnie bez żadnych podstaw, skuwacie w kajdanki jak jakiegoś zbira, a ja jestem powszechnie szanowanym człowiekiem, ordynatorem w szpitalu, o nieskalanej reputacji - krzyknie w obecności Kodura, który jednak szybko w 2819 odcinku "Barw szczęścia" sprowadzi oprawcę Kamy na ziemię. Uprzedzi Zbyszka, że wznowił śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci Anety. Wówczas Stawicki wpadnie w panikę.
- To już przeszłość. O reputacji, szacunku i stanowisku ordynatora może pan zapomnieć! Śledztwo w sprawie śmierci pana żony, Anety, zostało wznowione - oświadczy Kodur w 2819 odcinku "Barw szczęścia". - Ale na razie skupmy się na bezprawnym pozbawieniu wolności pani Kamili Zdrojewskiej, jej pobiciu, a także podaniu środka odurzającego. Grozi panu za to kilkanaście lat odsiadki - doda.
Bez cienia skruchy Stawicki w 2819 odcinku "Barw szczęścia" będzie brnął w zaparte, że nie porwał Kamy, nie pobił kochanki i nie ma nic wspólnego ze śmiercią Anety. Przekonany, że policja tak naprawdę nic mu nie udowodni. Zażąda natychmiastowego zwolnienia, ale prokuratura wyda nakaz aresztowania Stawickiego.