Barwy szczęścia

Barwy szczęścia, odcinek 2819: Stawicki trafi do więzienia za skatowanie Kamy i zabójstwo Anety? - ZDJĘCIA

2023-05-08 21:02

W 2819 odcinku "Barw szczęścia" Zbyszek Stawicki (Piotr Borowski) nie wywinie się od więzienia! Psychopata, który zabił swoją żonę Anetę (Zofia Zborowska) i upozorował wypadek z suszarką w wannie podczas bajecznych wakacji pójdzie siedzieć nie tylko za tę zbrodnię. Po bestialskim porwaniu młodszej kochanki Kamy (Natalia Jędruś), którą zwyrodnialec najpierw pobije, a później otumani lekami, Stawickiego w 2819 odcinku "Barw szczęścia" wreszcie dopadnie policja. Inspektor Kodur (Oskar Stoczyński) postawi mu poważne zarzuty nie tylko związane z tym, co zrobił własnej żonie, ale i nowej partnerce. Psychol będzie pewny, że policja tak naprawdę niczego mu nie udowodni. Do czasu. Poznaj szczegóły i zobacz ZDJĘCIA z tych scen.

"Barwy szczęścia" odcinek 2819 - czwartek, 18.05.2023, o godz. 20.10 w TVP2

Aresztowanie Stawickiego w 2819 odcinku "Barw szczęścia" zakończy koszmar Kamy i będzie punktem zwrotnym w śledztwie w sprawie śmiertelnego wypadku Anety na Bali. Zanim jeszcze oprawca Zbyszek nie postanowi zrobić z Kamą tego, co zrobił ze swoją nieżyjącą już żoną, wersja o śmierci Anety wskutek wypadku podczas kąpieli w wannie wydawała się niedorzeczna. Nie uwierzył w to były narzeczony Anety, Marek Złoty (Marcin Perchuć), który od początku był niemal pewny, że to Stawicki ją zabił. Co prawda Zbyszek postarał się o to, żeby wszyscy myśleli, że teraz jest innym człowiekiem, ale przy Kamie od dłuższego czasu odsłaniał prawdziwą twarz - potwora i tyrana, który znęca się nad partnerką.

Horror, który zgotuje Kamie w 2815 odcinku "Barw szczęścia", to nic z porównaniu z tym, jak wyżywał się na Anecie podczas bajecznych wakacji na Bali. P brutalnym pobiciu, nafaszerowaniu lekami, Zbyszek wywiezie swoją ofiarę do lasu. Pewny tego, że tam nikt ich nie znajdzie i dokończy swoje dzieło. Tak jak zrobił z Anetą. Życie Kamy będzie zagrożone, ale z pomocą przyjdzie jej przypadkowa rowerzystka. Dzięki niej ocaleje, a policja dorwie Stawickiego. 

Psychol w 2819 odcinku "Barw szczęścia" zatrzymany Zbyszek podczas przesłuchania na posterunku będzie odgrywał przed Kodurem niewiniątko. Cały czas kłamiąc, że nie skrzywdził Kamy i do niczego się nie przyznając. Jak podaje światseriali.interia.pl będzie przy tym bezczelnie domagał się szacunku, jako ceniony lekarz!

- Zatrzymujecie mnie bez żadnych podstaw, skuwacie w kajdanki jak jakiegoś zbira, a ja jestem powszechnie szanowanym człowiekiem, ordynatorem w szpitalu, o nieskalanej reputacji - krzyknie w obecności Kodura, który jednak szybko w 2819 odcinku "Barw szczęścia" sprowadzi oprawcę Kamy na ziemię. Uprzedzi Zbyszka, że wznowił śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci Anety. Wówczas Stawicki wpadnie w panikę.

- To już przeszłość. O reputacji, szacunku i stanowisku ordynatora może pan zapomnieć! Śledztwo w sprawie śmierci pana żony, Anety, zostało wznowione - oświadczy Kodur w 2819 odcinku "Barw szczęścia".  - Ale na razie skupmy się na bezprawnym pozbawieniu wolności pani Kamili Zdrojewskiej, jej pobiciu, a także podaniu środka odurzającego. Grozi panu za to kilkanaście lat odsiadki - doda.

Bez cienia skruchy Stawicki w 2819 odcinku "Barw szczęścia" będzie brnął w zaparte, że nie porwał Kamy, nie pobił kochanki i nie ma nic wspólnego ze śmiercią Anety. Przekonany, że policja tak naprawdę nic mu nie udowodni. Zażąda natychmiastowego zwolnienia, ale prokuratura wyda nakaz aresztowania Stawickiego.

Barwy szczęścia. Potwór Stawicki nie pozwoli Kamie odejść! Znów posunie się do przemocy
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze