"Barwy szczęścia" odcinek 2814 - czwartek, 11.05.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 2814 odcinku "Barw szczęścia" Jola postanowi przyśpieszyć działania w kwestii spadku po zmarłym Zenku. Kozłowska zrobi rozeznanie w cenach nieruchomości i zjawi się u Basi, aby przedstawić jej już konkretne żądanie, a nie jak do tej pory jedynie napomknąć o temacie. Szczególnie, że jej córka będzie pilnie potrzebowała pieniędzy, a Basia zamiast zająć się sprawą Justyny, to skupi się na romansowaniu z Arturem, który ponownie z nią zamieszka! Oczywiście, Joli nie spodoba się, że Grzelakowa ponownie przyjęła Chowańskiego pod swój dach i właśnie z tego względu w 2814 odcinku "Barw szczęścia" postawi jej ultimatum!
- Przejrzałam ogłoszenia, żeby oszacować cenę domu Zenka. Teraz taki dom jak ten, w tym metrażu i na działce o takiej powierzchni, warty jest co najmniej dwa miliony złotych. Czyli Justynce należy się pół miliona - cytuje jej słowa swiatseriali.interia.pl.
Basia w 2814 odcinku "Barw szczęścia" będzie zszokowana nagłymi żądaniami Joli, ale szybko się wyjaśni, skąd u pierwszej żony Zenka wzięła się taka bojowość w tym temacie. Kozłowska nie będzie mogła przeboleć tego, że Grzelakowa ponownie zaufała Chowańskiemu i wpuściła go do siebie, mimo tego iż ją oszukał i jest od niej o wiele młodszy. Zupełnie jakby sama zapomniała, że między nią a Jankiem (Przemysław Redkowski) jest również spora różnica wieku!
- Przecież on cię oszukał... Poza tym jest od ciebie młodszy. I to sporo - wytknie jej.
Oczywiście, Basia w 2814 odcinku "Barw szczęścia" stanie w obronie Artura, ale Jola od razu dostrzeże w tym drugie dno. Aż w końcu wyprowadzi Grzelakową z równowagi, która stanowczo utnie temat Chowańskiego i już sama będzie wolała zająć się sprawą Justyny.
- Teraz ma pracę i świetnie sobie radzi - stwierdzi Basia na zarzuty Joli o bezdomności i utracie pracy przez Artura.
- Radzi sobie nawet znakomicie, bo mieszka z tobą i do opłat ci się chyba nie dorzuca - zakpi Jola, po czym nastanie niezręczna chwila milczenia, po której Kozłowska przyzna, że po prostu się o nią martwi.
- Miałyśmy rozmawiać o Justynie i o jej części spadku. Nie o Arturze - powie stanowczo Grzelakowa.
Wówczas w 2814 odcinku "Barw szczęścia" Basia powie otwarcie, że nie dysponuje taką kwotą, ale i na to Jola znajdzie rozwiązanie. Kozłowska poleci Grzelakowej, aby sprzedała "Biba Taxi", ale żona zmarłego Zenka się na to nie zgodzi, gdyż firma będzie za dobrze prosperować, aby się jej pozbyć. Poza tym, z otrzymywanych dochodów Basia i tak będzie odkładać pieniądze dla Justyny, które będzie mogła wypłacić jej w każdym momencie.
- Nie sprzedam firmy, bo przynosi dochody. I część z tych dochodów przelewam na konto Justyny... Odkładam jej po tysiąc dwieście pięćdziesiąt złotych co miesiąc. Mogę jej to wypłacić w każdej chwili - wyjaśni Basia, a gdy Jola zacznie się dopytywać, czemu nie wypłaca jej córce pieniędzy na bieżąco, to Grzelakowa przypomni jej, że Justyna jeszcze nie uregulowała wszystkich formalności, związanych ze spadkiem.
W tym momencie w 2814 odcinku "Barw szczęścia" obrażona Jola pożegna się i wyjdzie, ale zapowie Basi, że jeszcze wrócą do tej rozmowy, gdyż ona tak tego nie zostawi. Z kolei do Grzelakowej podejdzie Chowański, który usłyszy rozmowę kobiet i zacznie żartować, że niebawem najwidoczniej wylądują na squacie, ale Basia uspokoi go, że tak się nie stanie!
- To nam nie grozi. Mam swój stary dom, który wynajmuję Marczakom - powie Basia.
- Ale wolisz mieszkać tutaj... - zauważy Artur.
- Bo to jest moje miejsce - przyzna, po czym po kilku dniach odwiedzi Marczaków, aby zakomunikować im, że musi sprzedać dom, w którym obecnie mieszkają, gdyż tylko tak będzie w stanie spłacić Justynę. Oczywiście, Małgorzata (Adrianna Biedrzyńska) będzie chciała go od niej odkupić, jednak Jurek (Bronisław Wrocławski) nie pochwali tego pomysłu. Jak to się skończy? Tego dowiemy się już niebawem!