"Barwy szczęścia" odcinek 2757 - wtorek, 14.02.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 2757 odcinku "Barw szczęścia" sielanka Renaty i Kodura dobiegnie końca, gdy wyjdzie na jaw kolejny mroczny sekret Marcina, który przekreśli wszystko. Przypomnijmy, że nigdy nie był skory do zwierzeń na temat przeszłości i nie przyznał się ukochanej, że wciąż obwinia się o śmierć swojej narzeczonej, która po straszliwej kłótni z nim o jego wyjazd na misję do Kosowa, zginęła w wypadku samochodowym. To wtedy Dominika ostrzegła Renatę, że dla Marcina praca może być ważniejsza niż związek i wcale się nie pomyli, gdyż starczy jeden telefon z prokuratury i już inspektor zrywa się na nogi. Jednak w 2756 odcinku "Barw szczęścia" na jaw wyjdzie taka tajemnica, że nawet dla Renaty to będzie zbyt wiele...
W 2756 odcinku "Barw szczęścia" Renata i Marcin zorganizują skromną imprezę na barce, w czasie której wspólnie z Dominiką i Sebastianem będą chcieli uczcić przeprowadzkę kelnerki do inspektora. W ten sposób Kodur niejako będzie chciał wynagrodzić swojej ukochanej to, że poprzedniego dnia ich świętowanie nie potrwało zbyt długo, gdyż po telefonie z prokuratury musiał stawić się w pracy. Dlatego w 2756 odcinku "Barw szczęścia" przygotuje dla bliskich Renaty wyjątkową kolację, a cała czwórka spędzi bardzo miłe chwile do czasu koszmarnego wypadku Sebastiana, który w pewnym momencie wyląduje za burtą! Wtedy Kowalski dokona przerażającego odkrycia, gdyż własnym oczom dostrzeże, że pod barką Kodura ukryte jest ludzkie ciało...
W 2757 odcinku "Barw szczęścia" wszyscy będą wstrząśnięci odkryciem Sebastiana, a miła impreza na barce Kodura szybko dobiegnie końca. Wówczas kelnerka zda sobie sprawę, że Marcin skrywa w sobie wiele mrocznych tajemnic, które powoli zaczynają ją przerastać. Wstrząśnięta ostatnimi wydarzeniami na barce Renata zdecyduje się natychmiast wyprowadzić od Kodura i wrócić do siebie, aby na spokojnie pomyśleć, czy chce jeszcze być z Marcinem. Jednak inspektor w 2757 odcinku "Barw szczęścia" nie pozwoli jej tak łatwo odejść i ruszy w ślad za nią. Kodur zjawi się w mieszkaniu ukochanej i zacznie przekonywać ją, aby do niego wróciła. Oczywiście, nie rozmową, a namiętnymi pocałunkami, którym kelnerka jak zawsze ulegnie!