"Barwy szczęścia" odcinek 2709 - środa, 7.12.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2709 odcinku "Barw szczęścia" wciąż nie będzie pewności, że Rafał Zaborski zginął po tym jak Bożena zepchnęła go z mostu do rzeki w parku, ale śledztwo policji przyniesie zaskakujący zwrot w tej sprawie. Kodur zjawi się u Stańskich, żeby przekazać im najnowsze ustalenia w sprawie zaginięcia Zaborskiego, pieniędzy za okup, którymi miał się podzielić z porywaczem (Artur Wower) Tadzia, a które przepadły razem z Rafałem. Policjanci wpadną na trop 2 mln złotych na koncie banku na Seszelach. Zdaniem Bruna w 2709 odcinku "Barw szczęścia" to będzie wystarczający dowód na to, że Zaborski uciekł za granicę i teraz ukrywa się, żeby nie wpaść w ręce policji.
Świadek ataku Zaborskiego na Bożenę w 2709 odcinku "Barw szczęścia" pogrąży Stańską!
Ale Kodur w 2709 odcinku "Barw szczęścia" nie będzie miał takiej pewności. Przekaże Stańskim, że znalazł się świadek z parku i zapyta Bożenę, czy nie chciałaby czegoś mu na ten temat powiedzieć. Bruno nagle zaatakuje inspektora. - O co panu chodzi? Przecież moja żona nie ma pojęcia, gdzie może być Zaborski! - krzyknie, ale Kodur nie da się mu sprowokować.
- W dniu zaginięcia byliście państwo nad rzeką w parku w Wygodzie, prawda? Tak się składa, że w uliczce przy parku znaleźliśmy zaparkowany samochód Rafała Zaborskiego. Mamy też świadka, który zeznał, że tamtego dnia doszło do szarpaniny na mostku. Świadek widział drobną blondynkę walczącą z jakimś mężczyzną. W co pani była tamtego dnia ubrana? - zwróci się do Bożeny, która w 2709 odcinku "Barw szczęścia" nie zdoła dłużej milczeć.
- To ja byłam na tym mostku - przyzna się Bożena i po chwili w 2709 odcinku "Barw szczęścia" ze szczegółami opowie Kodurowi ja zepchnęła Zaborskiego do rzeki. - On mnie zaatakował... Ja się broniłam. Popchnęłam go, ale nie chciałam. Naprawdę nie chciałam... Kiedy wpadł do wody, przestraszyłam się i uciekłam...
Bożena w 2709 odcinku "Barw szczęścia" nie trafi do więzienia za zabójstwo Zaborskiego
Zeznania Bożeny w 2709 odcinku "Barw szczęścia" nie wystarczą, żeby oskarżyć ją o zabójstwo Rafała Zaborskiego. Póki nie znajdzie się ciało, nie wiadomo czy Zaborski zginął, więc Stańska nie zostanie uznana za morderczynię. Wiele będzie wskazywało na to, że Rafał uciekł z Polski, pieniądze za okup wpłacił na konto na Seszelach i teraz ukrywa się przed policją.