"Barwy szczęścia" odcinek 2680 - środa, 19.10.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2680 odcinku „Barw szczęścia” Mirek zniknie po tym jak pokłóci się z Damianem o Renatę! Oczywiście, Wójcik nie pozwoli synowi widywać się z kelnerką i każe mu o niej zapomnieć, ale zakochany chłopak się z tym nie pogodzi i ucieknie, a Damian nie zdąży go dogonić. Mirek nie wróci na noc, przez co jego ojciec zacznie odchodzić od zmysłów. Wójcik obdzwoni wszystkich kolegów syna i oczywiście skontaktuje się z Luizą i Renatą, ale również i one nie będą wiedziały, co stało się z chłopakiem. W 2680 odcinku „Barw szczęścia” kelnerka zjawi się w mieszkaniu, ale ani ona, ani Damian nie będą mieli dobrych wieści o zaognionym Mirku…
- A to ty, myślałem, że to Mirek – przyzna na dzień dobry załamany Damian.
- Cześć, czyli nie wrócił. Odezwał się chociaż? – zaniepokoi się Renata.
- Nie odpisuje, nie odbiera. Obdzwoniłem wszystkich jego kumpli. Oczywiście, nikt nic nie wie albo udają, że nie wiedzą – wyjaśni.
- A Luiza? – dopyta, ale córka Damiana również nie będzie nic wiedzieć.
Wtedy w 2680 odcinku „Barw szczęścia” Renata wyrzuci Damianowi, że Mirek zniknął przez niego, bo nie posłuchał jej rady tylko zdecydował się na rozmowę z synem, która bardzo go dotknęła. Oczywiście, Wójcik zacznie odpierać jej zarzuty i odbije piłeczkę w jej kierunku, że mogła mu o wszystkich powiedzieć o wiele wcześniej!
- Tak Damian, mogłeś odpuścić i prosiłam cię, abyś to zrobił – wytknie mu.
- Zaraz, chcesz powiedzieć, że to jest moja wina? – oburzy się.
- Chce powiedzieć, że to jest młody, wrażliwy chłopak i mogłeś przewidzieć, jak się poczuje – wyjaśni.
- To trzeba było mi od razu powiedzieć, jak wygląda sytuacja, a nie przeciągać strunę – odgryzie jej się.
Renata w 2680 odcinku „Barw szczęścia” przypomni Damianowi, że próbowała sama załatwić tą sprawę, w taki sposób, aby nikt na tym nie ucierpiał, ale oczywiście on musiał wszystko zepsuć…
- Próbowałam załatwić sprawę delikatnie, a ty oczywiście wyjechałeś z grubej rury – zarzuci mu.
- Nie wiesz, jak było! I nie rób ze mnie prostaka! – zdenerwuje się jeszcze bardziej.
Wówczas w 2680 odcinku „Barw szczęścia” kelnerka wyjaśni Damianowi, że posunął się za daleko i nie miał prawa tak reagować, gdyż Mirek tak naprawdę nic złego nie zrobił. Z ich rozmowy dość szybko wyjdzie na jaw, że Wójcikowi najbardziej przeszkadzało to, że jego syn na swój obiekt westchnień wybrał właśnie ją, co tylko skomplikowało sprawę…
- Byłeś nabuzowany! Mirek się zakochał, przecież on nie zrobił nic złego – uzna Renata.
- Zakochał się w niewłaściwej kobiecie. A poza tym wagaruje i olewa treningi – wytłumaczy Damian.
- I to wkurza cię najbardziej, tak? – podpuści go.
- Wszystko mnie wkurza, a najbardziej jego głupota – stwierdzi.
- No jeżeli tak z nim przeprowadziłeś tę rozmowę, to ja się nie dziwię, że on zwiał – powie z rozbrajającą szczerością.
Dopiero wtedy w 2680 odcinku „Barw szczęścia” Damian zda sobie sprawę, że naprawdę przesadził i zniknięcie Mirka to wyłącznie jego wina…
- Naprawdę się starałem i nie poniosło mnie. Może trochę… - przyzna w końcu, po czym poprosi Renatę o radę i wspólnie wybiorą się na komisariat, aby zgłosić jego zaginiecie…