"Barwy szczęścia" odcinek 2568 - wtorek, 8.02.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2568 odcinku "Barwy szczęścia" Hubert nie będzie mógł bezczynnie stać i patrzeć, jak siostra marnuje sobie życie. Zacznie się bać, że Kępski sprowadza ją na złą drogę, a ona za wiele ryzykuje. Kiedy na własne oczy zobaczy funkcjonariusza policji w ich domu, domyśli się, że Iwona ma spore kłopoty.
- Jak on mógł zrobić coś takiego? - zacznie ostro Hubert w 2568 odcinku "Barwy szczęścia" na wieść, że Tomasz starał się zdobyć wątrobę przez kontakt z szemranym światem przestępczym. - Tomek nie chciał nikogo skrzywdzić - odburknie Iwona. - No tak, jeszcze ty w tej sytuacji próbuj go bronić! - wrzaśnie Hubert. - Ja rozumiem, że ktoś w tej sytuacji ryzykowałby zdrowiem, ale Tomek mógłby wyciągnąć go z tarapatów finansowych - rzuci kobieta. - Tomek wybawca! Po trupach do celu i to jeszcze dosłownie - nie wytrzyma Hubert. - Ja rozumiem, że łatwo jest oceniać takie zachowanie, kiedy jest się zdrowym, ale on walczy o życie! - oburzy się Pyrka. - Iwona, ale jakim kosztem?! Ja w życiu nie naraziłbym drugiego człowieka dla takich korzyści - rzuci chłopak. - Tak? A nie pamiętasz Łąka Wit? Nie wszystko jest czarno-białe - Pyrka przypomni bratu o podejrzanych kroplówkach, którymi niegdyś handlował. - Gość ciągle kręci i kombinuje - skwituje zdenerwowany Hubert, a siostra wścieknie się, że nic nie rozumie i chodzi to o życie Tomasza.
Zobacz najnowsze ZDJĘCIA z 2568 odcinka "Barwy szczęścia" w GALERII ZDJĘCIA>>>
Hubert nie odpuści w 2568 odcinku "Barwy szczęścia", bo będzie miał przeczucie, że Iwona pakuje się w duże tarapaty, a Kępski coś kręci. - A ty nie angażujesz się trochę za bardzo? Wiesz, chodzi mi o to, że nie powinnaś leczyć bliskiej ci osoby, bo nie możesz zachować obiektywizmu. (...) Najpierw mu chciałaś oddać połowę wątroby, teraz przychodzi do ciebie policja, co jeszcze wymyślisz?! - wścieknie się Hubert w 2568 odcinku "Barwy szczęścia". - Wszystko, co tylko będę musiała, żeby go uratować - powie Iwona. - Czy ty nie zrobiłbyś tego samego dla Klary? - zapyta kobieta. - Ja i Klara to co innego. Jesteśmy małżeństwem, mamy dziecko, rozumiesz? - wrzaśnie Hubert, ale nic nie wskóra, bo siostra uprze się, że kocha Kępskiego i musi mu pomóc. Sytuacja stanie się naprawdę poważna.
