"Barwy szczęścia" odcinek 2472 - środa, 15.09.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2472 odcinku „Barw szczęścia” wróci stara Krystyna, której już znudzi się bycie dobrą babcią dla Wioletki. Matka Marka z własnej i nieprzymuszonej woli zaoferowała Iwonie pomoc w opiece nad jej córką, po tym jak Marek w okrutny sposób zniszczył jej życie. Złoty żył z Iwoną i Wioletką tylko dla dobra córki, gdyż tak naprawdę nigdy nie pokochał swojej pasierbicy. Okrutna prawda wreszcie wyszła na jaw i ku zdziwieniu wszystkich w tym sporze Krystyna wzięła stronę skrzywdzonej Iwony, choć nigdy jej relacje z Pyrkami nie były dobre. Matka Marka nigdy nie zaakceptowała jego związku z śp. Marią (Izabela Kuna) i robiła wszystko, aby rozdzielić zakochanych. Dopiero po jej tragicznej śmierci Krystyna zrozumiała, jak wielką krzywdę wyrządziła swojemu synowi, który kochał matkę Iwony ponad życie.
W ostatnim sezonie „Barw szczęścia” Krystyna chcąc zatrzeć złe wrażenie po synu, mocno zaangażowała się w opiekę nad wnuczką i była na każde zawołanie Iwony, jednak w 2472 odcinku „Barw szczęścia” wiele w tej kwestii się ziemi, gdyż to matka Marka zacznie dyktować Pyrce warunki, które niekoniecznie jej się spodobają!
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2471: Szokujący zwrot akcji u Stańskich. Bożena i Bruno nie przewidzą reakcji Wiśniewskich na Tadzia
W 2472 odcinku „Barw szczęścia” Krystyna w czasie spaceru z Wioletką poinformuje byłą kochankę swojego syna, że musi dziś wcześniej oddać swoją wnuczkę, gdyż na resztę dnia ma inne plany. Iwona zgodzi się na jej warunki i zaproponuje, że niebawem odbierze Wioletkę, jednak matka Marka ją przystopuje, gdyż sama zorganizuje dziewczynce opiekę. W 2472 odcinku „Barw szczęścia” Krystyna w swoim stylu urobi zapracowaną Klarę, która ma jeszcze na głowie Marysię (Nina Szumowska) i wklepie jej kolejne dziecko.
- Ale to dlaczego pani pyta czy będę wcześniej? Coś z Wioletką? Coś się stało? – spyta przejęta Iwona.
- Nie, wszystko w porządku. Jest zdrowa, najedzona i teraz śpi – uspokoi ją matka Marka.
- A no to dobrze, a co się stało? – nie będzie już nic rozumieć.
- Słuchaj, chciałam wcześniej wyjść, bo obiecałam Krzysiowi, że pójdę razem z nim na zebranie wspólnoty na naszym osiedlu – oznajmi jej.
- Oczywiście rozumiem. Ja tutaj już praktycznie skończyłam także będę z jakąś godzinę – zgodzi się Pyrka.
- Nie, nie, nie musisz się śpieszyć. Ja już wszystko załatwiłam. Klara zaraz tu będzie – powie zadowolona Krystyna.
- A to dla niej nie kłopot? – dopyta zdziwiona.
- Żaden, nawet się ucieszyła – skłamie Krystyna.
- Ale przecież ona ma na głowie pracę oraz Marysię – mocno się zdziwi, jednak Krystyna będzie miała już gotowe wytłumaczenie.
- Przyjdzie razem z nią tutaj. Powiedziała, że przy okazji się przewietrzą. Słuchaj świeże powietrze jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodziło. Ty jako lekarka chyba wiesz o tym najlepiej – zadrwi z niej w swoim stylu matka Marka.
- Dobrze, to ja się jej jakoś odwdzięczę – stwierdzi Iwona.
- Nie musisz. Klara mnie pomaga, ja pomagam tobie, ty pomożesz Klarze. My kobiety musimy się wspierać przecież – szybko utnie ten temat.
Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2477: Romanowski zniszczy przyjaźń Renaty i Dominiki! Poróżnią ich pieniądze
Jeszcze w 2472 odcinku „Barw szczęścia” Iwona zobaczy, że Krystyna wcale nie miała racji i opieka nad Wioletką wcale nie była na rękę Klarze, która będzie mocno przemęczona. Pyrka będzie miała wyrzutu sumienia, jednak żona Huberta (Marek Molak) szybko ją uspokoi, że jedyną winną tutaj osobą jest tylko Krystyna! W 2472 odcinku „Barw szczęścia” matka Marka tak zmanipuluje Klarą, że będzie mówiła dokładnie to, co wcześniej starała się wmówić Iwonie.
- Zasnęłaś z dziewczynkami? – spyta Iwona, widząc ledwo żywą Klarę.
- Tak, mój telefon pokazał mi, że zrobiłyśmy ponad 6 kilometrów po parku – odpowie jej.
- Łał, to znowu mam wyrzutu sumienia, że cię wykorzystałam – przyzna skruszona.
- Nie ty, Krystyna – szybko sprostuje Klara.
- Tym gorzej. Mów lepiej jak mam ci się odwdzięczyć. Miałaś pracować, a przeze mnie straciłaś cały dzień – zaproponuje wbrew temu, co uzgodniła z matką Marka.
- Nie straciłam, pracowałam. Wolny zawód pani doktor. Przewietrzyłam się i wpadło mi do głowy kilka niezłych pomysłów. Wykorzystam je w książce – ku zdziwieniu Iwony, Klara odpowie dokładnie tak jak chwilę wcześniej sama narzuciła jej Krystyna…
Spójrz również: Barwy szczęścia, odcinek 2473: Koniec Hermana i Celiny! Masażysta straci wszystko przez jej szemraną przeszłość
i
i
