"Barwy szczęścia" odcinek 2456 - czwartek 27.05.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2456 odcinku "Barw szczęścia" Bożena nie będzie mogła doczekać się, aż prawomocnie zostanie mamą adopcyjną Tadzia i zabierze synka do domu! Stańska od kiedy znalazła porzuconego Tadzia w hotelu, od razu poczuła do niego wyjątkową więź, szczególnie, gdy dowiedziała się, że chłopczyk jest ofiarą nielegalnego handlu dziećmi, jaki miał miejsce w ich hotelu! Malutki Tadzio trafił do ośrodka opiekuńczego, jednak Stańscy postanowili adoptować chłopca. W 2456 odcinku "Barw szczęścia" z niecierpliwością będą czekać na koniec warsztatów przedadopcyjnych!
- Jeszcze trochę cierpliwości, pani Bożeno, ale jak dotąd wszystko idzie wzorcowo, a nasz psycholog wystawił państwu nie tyle opinię, co prawdziwą laurkę - uspokoi Stańską, dyrektorka ośrodka adopcyjnego.
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2451: Półnaga Sławka w intymnej sytuacji wyzna Justinowi swoje uczucia. Patryk tego nie przeżyje
W 2456 odcinku "Barw szczęścia" Bożena i Bruno będą o krok od prawomocnej adopcji Tadzia. Do pełnego sukcesu będzie im już tylko brakować wywiadu z rodziną.
- Jesteście państwo na najlepszej drodze, ale w dokumentacji brakuje jeszcze wywiadu wewnątrzrodzinnego. Ale... to czysta formalność - doda obiecująco dyrektor ośrodka adopcyjnego.
W tym samym czasie w 2456 odcinku "Barw szczęścia", gdy Bożena i Bruno będą dopełniać formalności do mieszkania Amelii (Stanisława Celińska) i Tomasza (Kazimierz Mazur) zapuka pracownica opieki społecznej, aby przeprowadzić wywiad na temat Stańskich. Amelia w 2456 odcinku "Barw szczęścia" nie będzie kryła swojej radości z powodu adopcji Tadzia i zrobi dobre wrażenie na kobiecie.
- Proszę się o nic nie martwić, Tadzio będzie u Bożenki i Bruna szczęśliwy. Ja sama nie tylko nie mam nic przeciwko adopcji dziecka z zespołem FAS, ale jestem dumna z mojego syna i z synowej.
Zobacz również: Barwy szczęścia, odcinek 2449: Wzruszające wyznanie Dominiki dla Sebastiana! Znów jej się oświadczy?
Niestety jeszcze w 2456 odcinku "Barw szczęścia" na Bożenę i Bruna spadnie prawdziwy cios! Pomimo przejścia wszelkich formalności i uzyskania pozytywnej oceny od pracownicy opieki społecznej, Matuszewska wyjawi im, że zaszły pewne nieoczekiwane okoliczności! W 2456 odcinku "Barw szczęścia" okaże się, że rodzina zastępcza, która do tej pory zajmowała się Tadziem tak go ukochała, że nie będzie chciała go oddać! Słowa Matuszewskiej podirytują Bruna, jednak zrezygnowana Bożena zrozumie całą sytuację.
- Jak to nie chce? Są chyba jakieś procedury? - zapyta wzburzony Bruno.
- Tak, ale przede wszystkim liczy się dobro dziecka, a ta rodzina pokochała Tadzia - odpowie mu żona, aczkolwiek jej mąż tak łatwo tego tematu nie odpuści!
- Nikt nas nie uprzedził o takim ryzyku. Jak to jest w ogóle możliwe, że nie chcą go oddać? My nawet nie mogliśmy go widywać, dopóki nie skończymy warsztatów - powie zdenerwowany Stański i jeszcze w 2456 odcinku "Barw szczęścia" postanowi postawić dyrektorkę pod ścianą! - Nie umiemy się pogodzić z tym, że ktoś nagle może nam zabrać Tadzia. Spełniamy kryteria do pełnej adopcji i jesteśmy na nią zdecydowani!
Jeszcze w 2456 odcinku "Barw szczęścia" dyrektorka będzie starała się uspokoić niedoszłych rodziców. - Wiem, że to dla państwa trudne, ale dla dziecka najlepiej jest, gdy opiekunowie się nie zmieniają, więc skoro rodzina zastępcza pokochała Tadzia, to nie ma powodu, żeby im go zabierać - odpowie, pozbawiając ich złudzeń!
Spójrz także: Barwy szczęścia, odcinek 2455: Józek bez rozwodu z Julitą oświadczy się Gabrysi! Kolejny skandal dobije dziewczynę Darka
Czy w 2456 odcinku "Barw szczęścia" Bożena i Bruno stracą Tadzia na zawsze? Czy pójdą za ciosem i podejmą jeszcze walkę o dziecko? Tego dowiemy się w najbliższych odcinkach "Barw szczęścia"!
