"Barwy szczęścia" odcinek 2414 - czwartek 25.03.2021, o godz. 20.10 w TVP2
Wszystko zacznie się od tego w 2414 odcinku "Barw szczęścia", że Irena ((Małgorzata Krzysica) urządzi istny cyrk nad grobem Olgierda. Macocha Klary będzie szlochać nad faktem, że nie może przyzwyczaić się do mówienia o swoim ukochanym mężu w czasie przeszłym.
- Był dla mnie bardzo ważnym człowiekiem, zawsze obok, kiedy go potrzebowałam, W jego życiu były różne wybory, z jednym był dumny, inne ciążyły mu jak kamień. Chciał być lepszym ojcem, lepszym dziadkiem, ale był tylko człowiekiem... - Irena naprawdę da przejmujący popis.
Czytaj też: M jak miłość, odcinek 1578: Joasia rozdzieli Izę i Marcina. Złoży propozycję nie do odrzucenia - WIDEO
Nic dziwnego, że Klara, która na pogrzeb ojca w 2414 odcinku "Barw szczęścia" wybierze się z Marysią (Nina Szumowska), nie wytrzyma tej przemowy. Dla niej to wszystko co się dzieje to będzie jakiś skandal i w końcu da upust zgromadzonej przez lata złości.
- Jestem córką Olgierda. Nie był idealnym ojcem, zawiódł mnie więcej razy, niż chcę pamiętać - zacznie spokojnie Klara. - Ale za jedną rzecz zawsze zawsze mu będę wdzięczna. Dał mi życie, które mogłam przekazać swojej córce, mojemu największemu szczęściu. Dlatego dziękuje ci tato - zakończy Klara równie spokojnie.
Trzeba przyznać, że żona Huberta pokaże w 2414 odcinku "Barw szczęścia" prawdziwą klasę. I choćby nie wiem jak bardzo uśmiechał się Olgierd ze swojego zdjęcia i jak bardzo zalewała się łzami jego żona, Klara pokaże swojej córce (Nina Szumowska), jak wygląda zwycięstwo dobra nad złem.