"Barwy szczęścia" odcinek 2398 - środa, 3.03.2021, o godz. 20.10 w TVP2
Ze swoich planów w 2398 odcinku "Barw szczęścia" Bruno zwierzy się swojej matce. Amelia (Stanisława Celińska) wprost zapyta syna, czy prawdą jest, że chciał adoptować małego Tadzia (Józio Trojanowski) tylko po to, aby poprawić wizerunek hotelu.
- Być może - usłyszy w odpowiedzi przerażona matka Bruna.
I w tym momencie 2398 odcinka "Barw szczęścia" Bruno pęknie i rozklei się przed matką jak małe dziecko! Z Bożeną nie będzie umiał już rozmawiać, a jego zachowanie w kwestii ewentualnej adopcji Tadka, tylko go w oczach żony pogrąży.
- Sam już nie wiem, co robię z rozpaczy! – wyzna Amelii syn!
Zobacz też: Barwy szczęścia, odcinek 2396: Bruno odkryje kto go wrabia w handel dziećmi w hotelu! To zmieni życie Stańskich już na zawsze
- Przeze mnie Bożenka nie może być matką - Bruno wyrzuci wreszcie z siebie w 2398 odcinku "Barw szczęścia", co tak naprawdę leży mu na sercu.
- I dlatego jej powiedziałeś, że adopcja do dobra PR dla hotelu? - zapyta go Amelia.
Bruno w odpowiedzi spojrzy matce prosto w oczy, ale będzie milczał w tym momencie 2398 odcinka "Barw szczęścia". Amelia spróbuje dodać synowi otuchy, delikatnie gładząc go po twarzy.
- Ona cię kocha - usłyszy Bruno od matki szczere słowa.
- Jakaś jej część na pewno, ale instynkt macierzyński jest silniejszy i sama nie rozumie, dlaczego tak ją irytuję. Ma tylko jeden fokus - stwierdzi Bruno. Stański zauważy, że Bożena bez przerwy mówi o porzuconym w hotelu Tadku. - Ten mój niefortunny tekst o adopcji był chyba dziwacznym wołaniem o pomoc, ale tyle osiągnąłem, że jeszcze bardziej się oddaliliśmy - podsumuje smutno Stański.
Amelia da synowi mądrą rade, aby jednak porozmawiał o swoich problemach szczerze z Bożeną. Ale Bruno nie będzie gotów w tym momencie 2398 odcinka "Bar szczęścia" na kolejne "starcie" z małżonką o adopcję małego Tadka.
- Nie wiem już tylko, czy tego chcę, mamo - powie zrezygnowany Bruno. - Właśnie doszedłem do ściany.
Załamany Bruno podejmie za to inną, ważną decyzję - sprzeda hotel Stańskich! Wielka kompromitacja mediach, które donoszą o handlu dziećmi w dobytku Bożeny i Bruna okaże się dla niego kolejnym ciężarem nie do udźwignięcia w 2398 odcinku "Barw szczęścia".
O swoim postanowieniu Bruno nie powie żonie. Wymyśli, że będzie z tym zwlekał do momentu, aż pojawi się kupiec. I właśnie przez to dojdzie jednak do poważnej rozmowy Stańskich w 2398 odcinku "Barw szczęścia". Co sobie powiedzą?
- Naprawdę chcesz to zrobić? Chcesz się tego wszystkiego pozbyć. Tak po prostu, bez żadnych wątpliwości?! To jednak duża część naszego życia - zapyta Bruna zrozpaczona Bożena.
- To co mamy zrobić? Z hotelem, z nami? Powiedz mi, bo ja już nic nie rozumiem - wyzna w końcu szczerze żonie Bruno. - Kocham cię. Chcę z tobą być - doda Stański i zacznie błagać żonę o jeszcze jedną szansę.
- Przepraszam, ale bez dziecka nasz związek jest pusty. Jeśli tego nie zrozumiesz, nie będę umiała z tobą być - usłyszy Bruno w odpowiedzi na swoje desperacki wyznanie.
Wygląda na to, że o ile w 2398 odcinku "Barw szczęścia" Bruno nie otrząśnie się ze swojego smutku i nie zawalczy o hotel i rodzinę, straci wszystko. A może zrozumie, że jego przepustką do szczęścia jest zgoda na adopcję małego Tadka?