"Barwy szczęścia" odcinek 2325 - piątek, 13.11.2020, o godz. 20.10 w TVP2
W 2325 odcinku "Barw szczęścia" Marek zacznie przezywać osobisty kryzys w związku z Iwoną. Coraz rzadziej będzie w domu, a myślami to już praktycznie wcale nie będzie obecny.
Prawda na temat tego co czuje Marek do Iwony wyjdzie na jaw w 2325 odcinku "Barw szczęścia" w gabinecie terapeuty. To jemu Marek opowie o swoich gasnących uczuciach do pasierbicy, ich małej córeczki i coraz większej tęsknocie za zmarłą Marią! Co dokładnie Marek wyzna na kozetce?
- Ja… chyba oszukuję moją partnerkę. Uświadomiłem sobie, że to raczej nie miłość… To był splot okoliczności, które doprowadziły do czegoś, co nie powinno było się nigdy wydarzyć. Trochę alkoholu, sukienka Marysi, no i stało się... - w ten sposób Marek skwituje założenie nowej rodziny!
W takim stanie psychicznym Marek będzie coraz częściej kłócił się z Iwoną w 2325 odcinku "Barw szczęścia" i zupełnie przestanie zauważać ich maleńka córkę! Para wprawdzie planuje kupić nowy dom, ale nawet o to urządzi jej awanturę.
- Nie naciskaj, jeżeli to ma być nasz nowy dom, to będzie nasz! - Marek zacznie krzyczeć na Iwonę w 2325 odcinku Barw szczęścia" w odpowiedzi na jej nieśmiałą uwagę, żeby uważał, aby fajnej oferty nikt nie zwinął im sprzed nosa.
Czy to oznacza, że uwiedziona przez ojczyma pasierbica Marka zapłaci za swój dramat, miłość i bezgraniczne oddanie, tragedią? Miejmy nadzieję, że piękna dziewczyna z maleńkim dzieckiem zdoła jeszcze ułożyć sobie życie...