"Barwy szczęścia" odcinek 2218 - środa, 18.03.2020, o godz. 20.10 w TVP2
W 2218 odcinku "Barw szczęścia" nadejdzie długo wyczekiwany dzień dla Reginy - po wielu tygodniach wyczerpujących prób z Remkiem pod okiem profesor Arlety Banaś (Grażyna Brodzińska) wreszcie wystąpią razem w prestiżowym konkursie duetów fortepianowych. Stawką będzie nie tylko zwycięstwo, ale także uznanie w oczach krytyków muzycznych. Dla Reginy, która po latach przerwy wróciła do grania, będzie to ważne wyróżnienie. Włożyła przecież sporo pracy, dużo wycierpiała, żeby grać najlepiej ze wszystkich pianistek w kraju!
O poranku w 2218 odcinku "Barw szczęścia" Franek zauważy, że Regina czuje się i wygląda dużo lepiej. To będzie jednak tylko cisza przed burzą. Bo Regina zażyje silne leki przeciwbólowe, żeby przestać myśleć o bólu stawów i nadgarstków przed koncertem i skupić się na tym, co najważniejsze. Pod wpływem środków będzie jakaś inna - zrelaksowana jak dawniej. - Czym zasłużyłem na takie szczęście? - zapyta Franek kiedy ukochana zacznie go namiętnie całować.
- Znosiłeś moje "aremkowanie", "arletowanie", bóle psychosomatyczne i wiele wiele innych...
- Nie byłem ideałem...
- Ale byłeś dzielny, a ja bardzo to doceniam. Od dzisiaj będzie już koniec tej męki - rozmarzy się Regina.
- A jak dłonie? Bez leków? - zapyta Franek, a kobieta słowem nie wspomni, że nafaszerowała się tabletkami. - Aż tak dobrze to nie jest...
- Drogie paluszki przed wami ostatni koncert. Być może najważniejszy w życiu, więc proszę bez psychosomatycznych numerów!
- Kochanie, ty naprawdę wszystko rozumiesz. No może oprócz jednej malutkiej rzeczy - jak przejdziemy z Remkiem do finału to przed nami jeszcze dwa koncerty...
- A jak wygracie, to jeszcze trzy? I tak właśnie będzie! - Franek zapewni Reginę o swoim wsparciu. Nieświadomy tego, że jego dziewczyna jest pod wpływem leków, które przyczynią się do tragedii.
Dopiero po chwili w 2218 odcinku "Barw szczęścia" Regina przyzna się ukochanemu, że zażyła leki. Nie wspomni jednak jaką dawkę wzięła. - Albo te tabletki są genialne, albo lekarze mieli rację i to nie są stawy tylko moja głowa...
- Ale buntowałaś się na taką diagnozę?
- Ale nie mam innej, a przestało boleć... - odpowie Regina, która wciąż nie będzie wiedziała co jej dolega.
W amfiteatrze Regina w 2218 odcinku "Barw szczęścia" wzbudzi zachwyt u wszystkich. Zanim w ogóle zacznie grać ściągnie na siebie spojrzenia mężczyzn i kobiet z publiczności, bo na koncert założy seksowną sukienkę z głębokim dekoltem. Remek będzie zachwycony, że ma u boku tak piękną partnerkę, ale Franek uprzedzi go, że Regina i tak jest tylko jego!
Występ Reginy i Remka w 2218 odcinku "Barw szczęścia" spotka się z uznaniem publiczności i jurorów. Zakwalifikują się do ścisłego finału, ale w kolejnej rundzie zagrają ostatni. Tymczasem Regina poczuje, że leki przestały działać i ból powrócił. Zachwieje się na nogach przy Remku, lecz zapewni, że da radę grać. Podczas wielkiego finału Regina zagra do końca, ale później nagle zemdleje. Franek zniesie ją nieprzytomną ze sceny...
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2232: Klara i chory Hubert zostaną bez pieniędzy? Kniewski o to zadba
i
i
i
i
