Barwy szczęścia

Barwy szczęścia, odcinek 3016: Amelia popchnie Bruna w ramiona Karoliny! Wróci do kochanki na złość matce - ZDJĘCIA

2024-05-17 12:42

W 3016 odcinku "Barw szczęścia" do hotelu Stańskich przyjdzie paczka dla Karoliny (Marta Dąbrowska). Bruno (Lesław Żurek) niezwłocznie skontaktuje się z byłą kochanką, aby ją o tym poinformować, a przy okazji złożyć życzenia świąteczne, czego świadkiem stanie się Amelia (Stanisława Celińska). Oczywiście, w 3016 odcinku "Barw szczęścia" Wiśniewska od razu zacznie robić synowi wymówki, a nawet obrażać Różańską, czego Bruno już nie wytrzyma! I na złość matce nie poprzestanie wyłącznie na rozmowach z Karoliną, ale także zdecyduje się z nią spotkać! A łączące ich uczucie znów się odnowi! Koniecznie poznaj szczegóły i zobacz to w naszej GALERII ZDJĘĆ!

"Barwy szczęścia" odcinek 3016 - wtorek, 4.06.2024, o godz. 20.10 w TVP2

W 3016 odcinku "Barw szczęścia" Bruno, po otrzymaniu pozwu rozwodowego od Bożeny (Marieta Żukowska) i definitywnym odpuszczeniu sobie walki o żonę, odnowi kontakt z Karoliną. Ale nie bez powodu, gdyż jak podaje swiatseriali.interia.pl do hotelu Stańskich trafi zaadresowana na nią przesyłka, o czym jego właściciel postanowi ją sam poinformować. Różańska poprosi, aby dawny kochanek odesłał ją na jej nowy adres i zechce się rozłączyć, ale wtedy w 3016 odcinku "Barw szczęścia" Bruno niespodziewanie zacznie składać jej życzenia świąteczne, czego świadkiem stanie się Amelia!

- Wszystkim przysłał, jak co roku - wyjaśni Bruno.

- Prześlij mi ten prezent, dobrze? Znasz adres - poprosi Karolina, po czym usłyszy - Żebyś... żebyś była szczęśliwa...

Po skończonej rozmowie z Karoliną w 3016 odcinku "Barw szczęścia" do gabinetu Bruna wkroczy wściekła Amelia. Wiśniewska od razu zażąda od syna wyjaśnień, gdyż ogromnie nie spodoba jej się to, że Stański wciąż kontaktuje się z kobietą, która zniszczyła ich rodzinę!

- Co to było? - zapyta z wyrzutem Amelia, na co zdenerwowany Bruno wyrzuci jej, że nie życzy sobie, aby podsłuchiwała jego rozmowy i wchodziła do gabinetu bez pukania, ale matka będzie miała na to odpowiedź - Drzwi były uchylone. A poza tym nie odwracaj kota ogonem. Po co z nią rozmawiasz?

W tym momencie w 3016 odcinku "Barw szczęścia" Stański już na spokojnie wyjaśni matce, że z okazji zbliżających się świąt chciał być po prostu miły, ale Wiśniewska mu nie uwierzy. Amelia od razu domyśli się, co syn tak naprawdę miał na myśli i wcale jej się to nie spodoba!

- Chcesz, żeby o tobie pamiętała - zakpi Wiśniewska, po czym kontynuuje - Twoje małżeństwo się rozpadło, twój syn, a mój wnuk, jest teraz na Mazurach i oboje nie mamy z nim kontaktu. To o nim powinieneś myśleć, a nie... dzwonić do kochanki!

Słowa Amelii w 3016 odcinku "Barw szczęścia" ogromnie zabolą Bruna, ale matka nie odpuści. Tym bardziej, że jego rozstaniu z Bożeną odbije się także na niej, gdyż przez nie straci ukochanego Tadzia (Józio Trojanowski), który po śmierci Tomasza (śp. Kazimierz Mazur) będzie nadawał jeszcze sens jej życiu. I tak zdenerwuje się na syna, że zacznie obrażać już nie tylko jego, ale i Karolinę, czego Stański już nie zniesie!

- Dlaczego mi to robisz? - westchnie smutno Stański.

- Tadzio był sensem mojego życia, a przez ciebie i przez nią go straciłam... Teraz ty, zamiast coś z tym zrobić, gawędzisz sobie z tą... z tą... złodziejką mężów - zaatakuje go Amelia.

- Dość! Nie będę tego słuchał! - krzyknie wzburzony Bruno, po czym wyjdzie z gabinetu i zostawi matkę zupełnie samą.

I tuż po kłótni z matką w 3016 odcinku "Barw szczęścia" poszuka ukojenia właśnie u swojej byłej kochanki! Zdradzamy, że Bruno zjawi się u Karoliny, aby jednak osobiście przekazać jej wspominaną wcześniej paczkę. Dawni kochankowie spotkają się przed blokiem Różańskiej, gdzie okaże się, że łączące ich wcześniej uczucie wcale nie wygasło!

- Ten klient chyba się w tobie trochę podkochiwał - uśmiechnie się Stański, po czym doda wymownie - Wcale by mnie to nie zdziwiło. Doskonale go rozumiem...

Barwy szczęścia ZWIASTUN specjalny na jubileuszowy 3000 odcinek
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze