"Barwy szczęścia" odcinek 3016 - wtorek, 4.06.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 3016 odcinku "Barw szczęścia" Bruno, po otrzymaniu pozwu rozwodowego od Bożeny (Marieta Żukowska) i definitywnym odpuszczeniu sobie walki o żonę, odnowi kontakt z Karoliną. Ale nie bez powodu, gdyż jak podaje swiatseriali.interia.pl do hotelu Stańskich trafi zaadresowana na nią przesyłka, o czym jego właściciel postanowi ją sam poinformować. Różańska poprosi, aby dawny kochanek odesłał ją na jej nowy adres i zechce się rozłączyć, ale wtedy w 3016 odcinku "Barw szczęścia" Bruno niespodziewanie zacznie składać jej życzenia świąteczne, czego świadkiem stanie się Amelia!
- Wszystkim przysłał, jak co roku - wyjaśni Bruno.
- Prześlij mi ten prezent, dobrze? Znasz adres - poprosi Karolina, po czym usłyszy - Żebyś... żebyś była szczęśliwa...
Po skończonej rozmowie z Karoliną w 3016 odcinku "Barw szczęścia" do gabinetu Bruna wkroczy wściekła Amelia. Wiśniewska od razu zażąda od syna wyjaśnień, gdyż ogromnie nie spodoba jej się to, że Stański wciąż kontaktuje się z kobietą, która zniszczyła ich rodzinę!
- Co to było? - zapyta z wyrzutem Amelia, na co zdenerwowany Bruno wyrzuci jej, że nie życzy sobie, aby podsłuchiwała jego rozmowy i wchodziła do gabinetu bez pukania, ale matka będzie miała na to odpowiedź - Drzwi były uchylone. A poza tym nie odwracaj kota ogonem. Po co z nią rozmawiasz?
W tym momencie w 3016 odcinku "Barw szczęścia" Stański już na spokojnie wyjaśni matce, że z okazji zbliżających się świąt chciał być po prostu miły, ale Wiśniewska mu nie uwierzy. Amelia od razu domyśli się, co syn tak naprawdę miał na myśli i wcale jej się to nie spodoba!
- Chcesz, żeby o tobie pamiętała - zakpi Wiśniewska, po czym kontynuuje - Twoje małżeństwo się rozpadło, twój syn, a mój wnuk, jest teraz na Mazurach i oboje nie mamy z nim kontaktu. To o nim powinieneś myśleć, a nie... dzwonić do kochanki!
Słowa Amelii w 3016 odcinku "Barw szczęścia" ogromnie zabolą Bruna, ale matka nie odpuści. Tym bardziej, że jego rozstaniu z Bożeną odbije się także na niej, gdyż przez nie straci ukochanego Tadzia (Józio Trojanowski), który po śmierci Tomasza (śp. Kazimierz Mazur) będzie nadawał jeszcze sens jej życiu. I tak zdenerwuje się na syna, że zacznie obrażać już nie tylko jego, ale i Karolinę, czego Stański już nie zniesie!
- Dlaczego mi to robisz? - westchnie smutno Stański.
- Tadzio był sensem mojego życia, a przez ciebie i przez nią go straciłam... Teraz ty, zamiast coś z tym zrobić, gawędzisz sobie z tą... z tą... złodziejką mężów - zaatakuje go Amelia.
- Dość! Nie będę tego słuchał! - krzyknie wzburzony Bruno, po czym wyjdzie z gabinetu i zostawi matkę zupełnie samą.
I tuż po kłótni z matką w 3016 odcinku "Barw szczęścia" poszuka ukojenia właśnie u swojej byłej kochanki! Zdradzamy, że Bruno zjawi się u Karoliny, aby jednak osobiście przekazać jej wspominaną wcześniej paczkę. Dawni kochankowie spotkają się przed blokiem Różańskiej, gdzie okaże się, że łączące ich wcześniej uczucie wcale nie wygasło!
- Ten klient chyba się w tobie trochę podkochiwał - uśmiechnie się Stański, po czym doda wymownie - Wcale by mnie to nie zdziwiło. Doskonale go rozumiem...