"Barwy szczęścia" odcinek 2238 - środa, 15.04.2020, o godz. 20.10 w TVP2
Co dolega Reginie z "Barw szczęścia"? Jakiś czas temu od jednego z lekarzy usłyszała, że choruje na zespół cieśni nadgarstka i dlatego tak bardzo cierpi podczas gy na fortepianie. Doktor zagroził jej nawet, że jeśli nie przestanie grać to może zostać kaleką do końca życia. - To jest poważne schorzenie... Nieleczone może prowadzić nawet do zaniku mięśni i niedowładu dłoni! - usłyszała Regina.
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2236: Patryk oświadczy się Agacie na oczach jej byłego kochanka
Stan Reginy pogorszy się gwałtownie w 2218 odcinku "Barw szczęścia" podczas finałowego koncertu muzycznego! Żeby wystąpić na scenie Regina zażyje za dużą dawkę leków przeciwbólowych. Przedawkuje, a jej serce nie wytrzyma. Kiedy zemdleje obecny wśród publiczności lekarz, znany chirurg profesor Kwapisz (Maciej Luśnia) będzie podejrzewał u niej zawał serca. Regina będzie bliska śmierci! Badania w szpitalu jednak nie potwierdzą tej diagnozy.
Ale to nie uspokoi Reginy, która desperacko będzie szukała lekarza, który pomoże jej uporać się z bólem i w końcu trafnie stwierdzi na co choruje. Dopiero w 2238 odcinku "Barw szczęścia" po serii badań doktor Kwapisz odkryje co za choroba jest przyczyną wszystkich problemów Reginy. - To borelioza - powie lekarz, ale doda też, że Regina będzie musiała zgłosić się do specjalisty, bo on jest chirurgiem ortopedą.
Przeczytaj też: Barwy szczęścia, odcinek 2230: Iwona po porodzie rzuci ojczyma Marka. Zamknie syna w ośrodku dla narkomanów?
Lekarz, który uratuje Reginę na koncercie w 2238 odcinku "Barw szczęścia" zapewni ją też, że to ostateczna diagnoza. Nie ma mowy o żadnym zespole cieśni nadgarstka, więc po wyleczeniu boreliozy będzie mogła dalej grać.