"Barwy szczęścia" odcinek 2210 - czwartek, 27.02.2020, o godz. 20.10 w TVP2
W 2210 odcinku "Barw szczęścia" Sabina zobaczy zmarłego Andrzeja! Bartłomiej Nowosielski powróci na ekrany telewizorów, gdy jego serialowa żona ponownie zacznie pić.
W nadchodzących odcinkach Tomalowa przez alkoholizm zaniedba córkę. Dziewczynka prawie utopi się w basenie, gdy jej mama będzie zajęta piciem w kuchni. Tylko refleks Kazika (Grzegorz Mielczarek) uratuje dziecko. Sabina w serialu "Barwy szczęścia" po tym wydarzeniu nie będzie w stanie dłużej ukrywać, że ma problem z piciem. Oznajmi jednak, że sama z nim sobie poradzi.
Niestety rodzina uwierzy w jej zapewnienia, przez co kobieta doprowadzi się do jeszcze gorszego stanu. W 2210 odcinku zacznie mieć halucynacje!
Czytaj też >>> Sabina wyprowadzi się od Cieślaków po wypadku córki. Nie wytrzyma bez wódki
Co dokładnie wydarzy się w 2210 odcinku "Barw szczęścia"? Według doniesień „Świata Seriali" Sabina szybko złamie słowo dane Władkowi (Przemysław Stippa) oraz Kajtkowi (Jakub Dmochowski) i pewnego dnia uda się do baru. Przy stoliku obok, po wypiciu solidnej ilości alkoholu, zobaczy Andrzeja.
- Ty żyjesz! Jak dobrze, że jesteś - powie do niego! Będzie tak pijana, że zacznie mieszać rzeczywistość z urojeniami. Nazajutrz w 2210 odcinku Sabina w serialu "Barwy szczęścia" zostanie sama w domu. Jak nietrudno się domyślić, powtórzy wybryk z poprzedniej nocy. Otworzy wino... i znowu jej oczom ukaże się zmarły mąż.
- Napijesz się ze mną? Wreszcie mam cię już tylko dla siebie! - ucieszy się. Nawet zaproponuje, że ugotuje mu ulubiony obiad. Jak na dłoni widać, że Sabina w serialu "Barwy szczęścia" postrada zmysły. Andrzej nie żyje od wielu miesięcy i to właśnie po jego śmierci Tomalowa zaczęła pić. Czy rodzina zdoła wyciągnąć ją z sideł alkoholizmu?