"Barwy szczęścia" odcinek 2147 - poniedziałek, 2.12.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W 2147 odcinku "Barw szczęścia" Renata z trudem dojdzie do siebie po bestialskim ataku robotnika, który rzucił się na nią, rozerwał bluzkę i chciał zgwałcić. Gdyby nie szybka bohaterska interwencja Tadeusza, bydlak skrzywdziłby kelnerkę z "Feel Good". Były ksiądz mocno chwycił Krystiana, wymierzył cios w twarz, a potem odepchnął tak mocno, że drań upadł na chodnik i rozbił sobie głowę.
To Renata zauważy krew, która sączy się z głowy nieprzytomnego budowlańca. - Boże co ty zrobiłeś? - zapyta z przerażeniem przyjaciela w 2147 odcinku "Barw szczęścia". Równie przestraszony Tadeusz podbiegnie do rannego, żeby mu pomóc. Od razu wezwie też karetkę, żeby Krystian nie zmarł na ich oczach!
Jednak nim w 2147 odcinku "Barw szczęścia" przyjedzie karetka, gwałciciel obudzi się i ucieknie. Świadomy tego, że kelnerka zgłosi próbę gwałtu na policję i trafi za kratki.
Tymczasem Tadeusz w 2147 odcinku "Barw szczęścia" otoczy opieką roztrzęsioną Renatę, którą zacznie namawiać, by poszła na policję i oskarżyła budowlańca o seksualną napaść. - To była próba gwałtu... - wyjaśni przyjaciółce. Jednak kobieta, która kilka miesięcy temu dopiero wyszła z więzienia nie zgodzi się na to. - Nie chcę mieć nic wspólnego z policją - powie przestraszona.
Sprawdź też: Barwy szczęścia, odcinek 2159: Hejt na Oliwkę. Justin zrobi z niej prostytutkę w reality show
Na wieść o napadzie na Renatę wściekły Rysiek Gawron (Sebastian Stankiewicz) będzie chciał zwolnić pracownika. Krystian nie zjawi się jednak na budowie. A koledzy wyjaśnią, że dosłownie zapadł się pod ziemię i nie ma z nim żadnego kontaktu.