"Barwy szczęścia" odcinek 2103 - poniedziałek, 30.09.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Choroba Izy z "Barw szczęścia" okazała się poważniejsza niż wcześniej myślała artystka. Bóle głowy, bezsenność, omdlenie, które doprowadziło do jej ostatniego wypadku to były objawy raka mózgu. Dla Małek ta diagnoza zabrzmiała jak wyrok.
Jako samotna matka 6-letniej Paulinki jeszcze niedawno myślała o drugim dziecku, a teraz będzie musiała oswoić się z myślą, że umrze i osieroci dziewczynkę. W trudnych chwilach może jednak liczyć na wsparcie jedynej przyjaciółki - Bożeny. To właśnie ona w 2103 odcinku "Barw szczęścia" spróbuje namówić Izę, by spotkała się z onkologiem, którego poleciła jej Kasia (Katarzyna Glinka)– doktorem Maciejem Mrozem.
- Musisz skontaktować się z nim jeszcze dzisiaj, jutro nie będzie go w kraju... - Jasne. Na pewno zadzwonię. - To wybitny lekarz, Iza, pomógł dziecku mojej przyjaciółki, tobie też na pewno pomoże!
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2113: Dramatyczne wyznanie Izy na łożu śmierci. Odda córkę Bożenie
Ale w 2103 odcinku "Barw szczęścia" zdesperowana Iza wybierze alternatywną metodę leczenia - zamiast specjalisty odwiedzi „uzdrowiciela” Abaja. Bo tylko on obieca jej cud…- Duży guz. Bardzo duży… - oceni już podczas pierwszej wizyty. - Wyleczy mnie pan?
- Spokojnie, moje dziecko... Na wszystko jest lekarstwo. Trzeba tylko pozbyć się złych myśli. Złe myśli są jak złe duchy. Zabiorę je z twojej głowy… Będziesz zdrowa, moje dziecko. Już wkrótce będziesz zdrowa… - okłamie ją znachor.
Podejrzany szaman zabroni chorej Izie przyjmowania leków, a to oznacza dla niej pewną śmierć. W 2103 odcinku "Barw szczęścia" malarka będzie mu jednak ślepo posłuszna i wciąż pełna nadziei. - Mojej kuracji nie możesz zakłócać żadną chemią... Twoje ciało musi być czyste, rozumiesz? To nie żarty, moje dziecko. Jeśli pójdziesz do nich, ja będę bezradny. Umrzesz!
- Nie pójdę, będę się leczyć u pana!