"Barwy szczęścia" odcinek 2048 - piątek, 19.04.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Po wielkim wypadku Władka w serialu "Barwy szczęścia" było pewne, że naukowiec już nigdy więcej nie postawi nogi w laboratorium. Przypominamy, że Cieślak prawie zginął w wybuchu spowodowanym niedopatrzeniem w jednym z pomieszczeń, gdzie były przechowywane niebezpieczne substancje.
Całe szczęście bohater "Barw szczęścia" dostał pracę na uniwersytecie, gdzie zajmuje się badaniami od strony teoretycznej. To nie jest jego wymarzona praca, jednak jest z niej zadowolony. Przynajmniej na razie...
SPRAWDŹ TEŻ >>> Władek obrazi Oliwkę. Przez nią Kajtek zmarnuje sobie życie?
W 2048 odcinku zauważy, że niepokojące zachowania jego nowego szefa przybierają na sile. Bednarek mobbinguje i gnoi kolejnych pracowników, a najbardziej uwziął się na jedną z asystentek - Olę. Cieślak przestraszy się, gdy zobaczy na swoim biurku pakunek. W środku znajdzie bardzo drogi zegarek... Uzna to za podejrzane i dlatego, gdy do pokoju wejdzie szef, zachowa dystans.
- Dzięki tobie dostaliśmy grant na setki tysięcy euro, brawo chłopaku!
- Bardzo się cieszę, ale ten zegarek to przesada.
- Chyba nie widziałeś mojego! (...) Teraz będziesz kierował badaniami na skalę europejską.
To wyróżnienie w 2048 odcinku nie ucieszy Władka. Szczególnie, gdy Bednarek po raz kolejny zacznie nękać go, żeby przyszedł razem z Darkiem (Andrzej Niemyt) na kolację do niego i jego żony. Naukowiec pożali się ukochanemu:
- Ty wiesz, co ja myślę o Bednarku, ale jego żona bardzo naciska... Mi już skończyły się wymówki. Może gdybyś zachorował na coś zaraźliwego...? To może w piątek o osiemnastej nie możesz, bo masz jakiś ważny mecz?
Darek zmusi go do umówienia się na tę kolację - żeby mieć to już za sobą. To dopiero początek przygód z mobberem... Co jeszcze wydarzy się w 2048 odcinku serialu? >>> Spisek Piotra przeciwko Reginie. Na polecenie Budrewicza będzie ją śledził - ZWIASTUN