"Barwy szczęścia" odcinek 2034 - poniedziałek, 1.04.2019, o godz. 20.10 w TVP2
Napad na Natalię w serialu "Barwy szczęścia" skończy się na tyle szczęśliwie, że ani Zwoleńskiej ani małej Lei nic się nie stanie. Ale strach pozostanie, bo Natalia nie będzie wiedziała kto w 2034 odcinku "Barw szczęścia" dopuści się takiego aktu bestialstwa.
Bo podejrzany bandzior dopadnie ją w chwili gdy będzie wchodziła do mieszkania z córeczką z zakupów. Gdy Zwoleńska rzuci się na niego z pięściami, napastnik zaatakuje ją gazem łzawiącym. Zabierze jej torebkę, w której prawniczka będzie miała 5 tysięcy złotych, które dostała od klienta. Przerażona samotna matka wezwie policję i swojego przyjaciela Sebastiana (Kacper Krupski).
W 2034 odcinku "Barw szczęścia" funkcjonariusze nie znajdą w mieszkaniu Natalii śladów włamania. Uznają, że bandyta miał klucze. Wtedy Zwoleńska skieruje podejrzenia na sprzątaczkę Dominikę. Co prawda Sebastian stanie w obronie byłej prostytutki, ale wreszcie będzie musiał powiedzieć Natalii całą prawdę o swojej nowej przyjaciółce.
- Przysłałeś mi striptizerkę i prostytutkę do sprzątania? - zdenerwuje się Zwoleńska. - Zerwała z dawnym życiem... - zapewni ją Kowalski. - Przysłała tu bandytę, który nas okradł i mógł zabić - stwierdzi Natalia.
Po tych słowach także Sebastian będzie pewny, że to Dominika stoi za napadem na Natalię. W 2034 odcinku "Barw szczęścia" zagrozi, że naśle na nią policję jeśli nie odda pieniędzy. Czy to naprawdę była prostytutka nasłała na Zwoleńską swoich ludzi? A może to sprawka byłego kochanka Natalii, Macieja Wilka (Adam Szczyszczaj)? Wszystko wyjaśni się wkrótce.