"Barwy szczęścia" odcinek 1957 - czwartek, 6.12.2018, o godz. 20.10 w TVP2
W 1957 odcinku „Barw szczęścia” Paweł wybudzi się ze śpiączki, ale po dramatycznej diagnozie lekarzy pożałuje, że nie zginął skacząc z dachu. Były chłopak Agaty z przerwanym rdzeniem kręgowym już zawsze będzie kaleką. Zrozpaczony chłopak zacznie planować kolejną próbę odebrania sobie życia. Tymczasem Pyrka pogrąży się w rozpaczy.
- Nie płacz, on się nie zabije w tym stanie, zresztą jest pod opieką psychiatry - Patryk i Iwona będą próbowali ją pocieszyć. - A nawet jeśli to zrobi, to jego wybór. Kto wie, może najlepszy...
- Jak możesz tak mówić?! - zdenerwuje się Agata, która bardzo mocno przeżywa tragedię Pawła.
- Mogę, bo mi na tobie zależy. A Paweł niszczy siebie i przy okazji ciebie...
- Przestań na niego najeżdżać, on ledwo żyje!
- I dlatego machniesz ręką na jego oszustwa i będziesz przy nim z poczucia winy? - zdziwi się Iwona.
- Nic nie rozumiecie!
- Rozumiemy, że ci ciężko, ale przypomnij sobie, jak Paweł cię skrzywdził….
- Ja go chyba bardziej, skoro rzucił się z dachu…
- To nie twoja wina, Agata!
- A czyja?! - dziewczyna weźmie sobie do serca słowa matki chłopaka, który w stanie krytycznym trafił do szpitala.
- On jest poważnie zaburzony i dlatego próbujemy cię chronić…
- Przed człowiekiem, który leży cały w gipsie?
- Przed czarną dziurą, w którą próbuje cię wciągnąć! - powie dosadnie Iwona.
Po kilku godzinach dziewczynę czeka spora niespodzianka… bo Patryk wyzna jej w końcu miłość i do tego zaproponuje ukochanej, by z nim zamieszkała! - Spokojnie, bez ciśnienia, nic nie musisz! Ja ogarniam swoje emocje, a ty swoje, OK? Wiem, że sytuacja jest bardzo skomplikowana... Ale mam pomysł, jak możesz się uwolnić psychicznie od Pawła... - powie nowy partner Agaty w 1957 odcinku "Barw szczęścia". Czy Pyrka przyjmie jego propozycję?