"Barwy szczęścia" odcinek 1855 - wtorek, 1.05.2018, o godz. 20.10 w TVP2
Związek Natalii i Wilka z "Barw szczęścia" tylko na pierwszy rzut oka wygląda na idealny. Strach przed samotnym macierzyństwem popchnął Zwoleńską w ramiona Maćka, który tylko udaje kochającego i troskliwego mężczyzny. Przecież to on uknuł intrygę jak zniszczyć Natalię i Klemensa (Sebastian Perdek) i to on stoi za śmiercią Oliwiera (Mikołaj Krawczyk). O tym jednak ciężarna Natalia nie ma pojęcia.
Mimo braku tej wiedzy instynktowanie wyczuwa, że nie może ufać Maćkowi. W 1855 odcinku "Barw szczęścia" zacznie się go coraz bardziej bać. Na samą myśl, że może sprowokować go do wybuchu agresji będzie paraliżował ją lęk. W końcu Natalia postanowi coś z tym zrobić. W tajemnicy przed Wilkiem umówi się na spotkanie z jego byłą żoną, Kamilą.
Rozmowa z kobietą uzmysłowie Natalii jak wielki błąd popełniła wracając do Maćka. Kamila opowie Zwoleńskiej o jego agresywnym zachowaniu i poradzi, by jak najszybciej od niego uciekała. Okazuje się, że Wilk zgotował Kamili piekło na ziemi. Przemoc fizyczna i psychiczna w jego wykonaniu były na porządku dziennym.
W 1855 odcinku "Barw szczęścia" Natalia zacznie się bać, że podzieli los Kamili. To tylko kwestia czasu kiedy Wilk zacznie ją bić. Czy Zwoleńska zdoła przed nim uciec i uratować siebie oraz nienarodzone dziecko? A może Maciek okaże się sprytniejszy i dowie się o jej spotkaniu z Kamilą?
Patrz: Barwy szczęścia, odcinek 1863: Sebastian nie chce być ojcem Luizy i Mirka! Co na to Magda?
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1852: Hubert nie sprzeda domu Pyrków! Wyrzuci Agatę i Wojtka?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!