"Barwy szczęścia" odcinek 1658 - w czwartek, 11.05.2017, o godz. 20.05 w TVP2
W 1658 odcinku "Barw szczęścia" Oliwka zacznie uciekać w narkotyki. Dziewczyna skontaktuje się z miejscowym dilerem.
-Zaraz będziesz miała taki odlot, że nie będzie mowy o żadnej szkole.
-To co poprzednio? - dopyta Oliwka.
-Tak. Podwójna porcja. Uważaj na ilość. -Spoko, dobrze się po nich czuję.
-Nieźle też wyglądasz.
-Widać, że schudłam? 4 kilogramy.
-Niezła z ciebie laska - diler utwierdzi nastolatkę w fakcie, że narkotyki wychodzą jej na dobre.
Zobacz: Barwy szczęścia. Katarzyna Glinka szczerze o białaczce
W tym samym odcinku "Barw szczęścia" Oliwka zacznie żalić się Kajtkowi. Nastolatka nie ma ochoty się uczyć i cały czas narzeka. Boi się o swój związek i wciąż jest zazdrosna o Angelę.
-Mam się rozebrać, żebyś zobaczył, że schudłam?
-Oliwka dla mnie zawsze byłaś szczupła - powie Kajtek.
-Chodzi o to, że w ogóle nic nie mówisz. Kiedyś komplementowałeś mnie, ale teraz nie zwracasz na mnie uwagi - zmartwi się dziewczyna.
Przeczytaj: Barwy szczęścia, odcinek 1670: Klara wróci do domu. Co z Ulą?
W 1658 odcinku "Barw szczęścia" Oliwka i Kajtek pójdą do mieszkania chłopaka. Dziewczyna postanowi złożyć mu propozycję i wyjmie z plecaka "poprawiacz nastroju" w tabletkach.
-Bierzesz to świństwo?
-(...) Dostałam w gratisie do tabletek na odchudzanie. Myślałam, że jak schudnę, to znów będę ci się podobać - powie dziewczyna, a Kajtek wpadnie w szał!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
