"Barwy szczęścia" odcinek 1510 - piątek, 7.10.2016, o godz. 20.05 w TVP2
Uczucie, które przed laty łączyło Borysa i Aldonę z "Barw szczęścia" wybuchło z nową siłą, gdy znów się spotkali. Po zaledwie dwóch randkach młody Grzelak będzie pewny, że dawna dziewczyna jest miłościa jego życia. A jeszcze nie tak dawno świata nie widział poza Grażyną (Ewa Konstancja Bułhak), a później Bożeną (Marieta Żukowska).
Patrz: Barwy szczęścia. Angela zakocha się w Kajtku i odbije go Oliwce?
W 1510 odcinku "Barw szczęścia" z kolei Borys nie będzie mógł się doczekać kolejnego spotkania z Aldoną. Basia (Sławomira Łozińska) i Zenek (Jan Pęczek) spróbują wytłumaczyć mu, że nie powinien się spieszyć, że jest w gorącej wodzie kąpany. Ale Borys będzie gotowy na przeprowadzkę na wieś i dalsze zmiany w swoim życiu.
Młody Grzelak czuje bowiem, że przy Aldonie wreszcie znajdzie szczęście. I nie przeszkadza mu nawet to, że jego ukochana ma nastoletniego syna Aleksa (Hubert Wiatrowski). Jest gotów nawet być dla niego ojcem.
Przeczytaj: Barwy szczęścia. Kasia i Łukasz wezmą ślub na statku? Romantyczny rejs do Chorwacji
W końcu podejmie ważną decyzję. Wróci na wieś z pierścionkiem zaręczynowym i poprosi ukochaną o rękę. - Nie mogę przestać o tobie myśleć Aldonka. Nigdy, nigdzie nie było mi tak dobrze jak tutaj z tobą.
- Oczywiście, miałeś wikt, opierunek, świeże powietrze... - Aldona szybko ostudzi jego zachwyt.
- Przecież wiesz o co mi chodzi. Oszalałem na twoim punkcie… Czy zostaniesz moją żoną?
Reakcja kobiety będzie natychmiastowa. - Ty naprawdę oszalałeś! Co ty robisz? Źle mnie zrozumiałeś... Nie widzieliśmy się tyle lat, a ty mi z pierścionkiem jakimś wyjeżdżasz? To za szybko. Borys ja mam syn, on tutaj też ma coś do powiedzenia. Lubię cię, nawet bardzo, ale na takie rzeczy trzeba czasu... - odpowie i nie zgodzi się przyjąć jego oświadczyn.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!