"Barwy szczęścia" odcinek 1331 - wtorek, 13.10.2015, o godz. 20.10 w TVP2
Sądowa batalia Grzelaków o spadek po Nikodemie kończy się ponyślnie dla Zenka. W sądzie, na rozprawie o zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po Nikodemie, Zenka wspierają Basia (Sławomira Łozińska), Jola (Małgorzata Potocka) i Justyna (Lidia Sadowa).
Przeczytaj: Barwy szczęścia. Wypadek Zenka Grzelaka. Może go zabić infekcja
Po wysłuchaniu stron sędzia oddala wniosek Borysa w sprawie testamentu zmarłego ojca. Młody Grzelak jest wściekły i nie zamierza tak zostawić sprawy. Cały czas sądzie bowiem, że coś mu się należy po Nikodemie, bo przecież był jego synem. Grozi wujowi, że na tym jeszcze nie koniec.
Następnego dnia, w 1331 odcinku "Barw szczęścia", Borys rozpamiętuje niedawną porażkę w sądzie. Odnosi wrażenie, że cała rodzina jest przeciwko niemu. NAwet Justyna, z którą zawsze miał świetny kontakt.
Kiedy wieczorem wraca ze sklepu z butelką alkoholu, wyraźnie szuka zaczepki. Zachowuje się agresywnie wobec jednego z klientów klubiku dla maluchów. Zdenerwowana Sara (Dominika Kimaty), która boi się o bezpieczeństwo swoje i dzieci prosi Zenka, by pomówił z bratankiem.
Patrz: Barwy szczęścia. Morderca Borys przejdzie przemianę po wypadku Zenka
W trakcie rozmowy Borys traci nad sobą panowanie. W przypływie wściekłości pijany Grzelak atakuje Zenka i dotkliwie go bije! Na Zacisznej zjawia się policja, która od razu zatrzymuje agrsywnego awanturnika. Teraz wszystko zależy od Zenka. Jeśli złoży na policji doniesienie przeciwko bratankowi. Jeśli to zrobi, Borys wróci do więzienia.
Bratanek Zenka ma za sobą kryminalną przeszłość i na sumieniu śmierć człowieka. Przez 10 lat siedział w więzieniu w USA za morderstwo. Borys zabił swojego szefa, z którym pływał na kutrach rybackich na Alasce. Jego porywczy, wybuchowy charakter ukształtowały błędy z młodości, za które zapłacił wysoką cenę.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku