"Barwy szczęścia" odcinek 1050 - piątek, 24.01.2014, o godz. 20.05 w TVP2
Co będzie z Magdą z "Barw szczęścia"? Czy odzyska spokój po dramatycznych przeżyciach jakie zafundował jej szaleńczo zakochany Tomek? Niestety nawet w rodzinnym domu w Zakrzewiu Magda nie przestaje rozpamiętywać tego co przeżyła.
Sytuację pogarszają dziennikarze, którzy drążą temat zagadkowej śmierci byłego policjanta. W 1050 odcinku "Barw szczęścia" gazety rozpisują się o masakrze jaka się rozegrała na Zacisznej i potwornym końcu związku policjanta-psychopaty z jego dziewczyną.
Przeczytaj: "Barwy szczęścia". Iwona odchodzi od Alka. Zazdrosny mąż uderzy Iwonę?
Niespodziewana wizyta matki Tomka jeszcze bardziej pogarsza sprawę. Celina próbuje porozmawiać z Magdą o tym, co naprawdę wydarzyło się między nią a jej synem. Kobieta bardzo cierpi, gdyż media robią z Tomka pozbawionego uczuć potwora.
- Nazywają go zwyrodnialcem i potworem. A on tak bardzo cię kochał - mówi ze łzami w oczach matka Tomka. Rozmowa z Celiną rodzi w Magdzie poczucie winy, że to ona sprowokowała Tomka i przez nią mężczyzna popełnił samobójstwo. Zwoleńska zaczyna obwiniać się o śmierć byłego chłopaka. Ukojenia szuka w lekach psychotropowych i uspokajających.
Patrz: "Barwy szczęścia". Marek ma dziecko z Niną. Witek to syn Marka - zdjęcia
W 1052 odcinku "Barw szczęścia" coraz bardziej rozstrzęsiona Magda przed snem sięga po kolejną dawkę psychotropów. Rozważa, czy nie zażyć całego opakowania. Na szczęście nie robi żadnego głupstwa.
Koszmarne sny coraz bardziej ją dręczą, a leki na uspokojenie nie przynoszą żadnej ulgi. Widząc Magdę w takim stanie były chłopak Jarek (Paweł Prokopczuk) proponuje jej, by wyjechała z nim do Instytutu Szczęścia.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku