Klemens nie znajdzie miłości w nowym sezonie "Barw szczęścia"?
Przyjaciel i adorator Natalii znów nie zazna szczęścia w kolejnych odcinkach "Barw szczęścia"? Miniony sezon nie był dla prawnika sielanką. Po przejęciu kancelarii Zwoleńskiej, która wyjechała wraz z Cezarym (Marcel Opaliński) do Indii, spotkało go wiele złego. Malwina (Joanna Gleń) dostała nawrotu choroby psychicznej, naraziła prawnika na nieprofesjonalizm i bałagan w papierach. Klemens nieskutecznie przeprowadził rozwód Jezierskich. Mało tego, stras i nerwy w pracy przełożyły się na problemy zdrowotne. Mężczyzna dostał zawału, a jego życie uratowała Joasia Sokalska (Anna Gzyra-Augustynowicz).
Niestety nie zapowiada się na to, by Klemens wreszcie odzyskał spokój i znalazł miłość. Prawnik nie zawsze był singlem, chociaż od dłuższego czasu widzowie nie widzieli przy nim żadnej kobiety. Nie jest tajemnicą, że mężczyzna w pewnych momentach znajomości z Natalią, czuł do niej coś zdecydowanie większego niż przyjaźń.
Klemens myślał, że zostanie tatą
Nie każdy pamięta postać Aliny z "Barw szczęścia", która jest byłą "narzeczoną" prawnika. To nie była uczciwa i dobra osoba. Alina weszła w spisek z cwanym Wilkiem, który chciał zniszczyć życie Natalii. Zwoleńska była bowiem w związku z Maćkiem, a nawet przez chwilę myślała, że urodzi mu dziecko. To jednak nie on jest biologicznym tatą Lei (Lena Sobota).
Alina i Wilk byli w zmowie w poprzednich sezonach "Barw szczęścia". Kobieta nakłamała o ciąży, a potem udawała, że poroniła. Klemens był pewny, że zostanie tatą, a potem mocno przeżył rzekome poronienie. Nie wiedział, że Alina gra w chorą grę, zresztą w komitywie z Maciejem.
Była ukochana Klemensa zniszczyła mu życie
W końcu Alina zdradziła Wilka i doniosła na niego policji. Dzięki temu cała sprawa się wyjaśniła, ale to jasne, że Klemens nie zbudował niczego trwalszego z byłą ukochaną, która tak go okłamała. Te wydarzenia z pewnością odcisnęły się na psychice prawnika. Niestety mężczyzna nie ma szczęścia w miłości, ale może nowy sezon "Barw szczęścia" przyniesie mu nowe możliwości.