"Barwy szczęścia" odcinek 2936 - środa, 7.02.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2936 odcinku "Barw szczęścia" Renata i Dominika przeżyją jeden z najgorszych dni w życiu! Zacznie się od tego, że w lokalu, który prowadzą zjawi się właściciel z informacją o podniesieniu czynszu. Nowa kwota dosłownie "zwali z nóg" kelnerki, ale nie poddadzą się, tylko zanim podpiszą umowę będą negocjować. I to ostro! Czy z tego powodu Stefaniak nie wyjdzie już nigdy z "Fell good" o własnych siłach?
- Wie pan, spodziewałyśmy się podwyżki, ale chyba nie aż takiej - odpowie Renata właścicielowi baru w 2936 odcinku "Barw szczęścia", kiedy usłyszy kwotę.
- Nic na to nie poradzę, wszystko drożeje - biznesmen bezradnie rozłoży ręce.
- No właśnie, wszystko drożeje - wtrąci się Dominika. - Wszystkie nasze koszty poszły w górę... Jeśli jeszcze pan nas dobije... Nie wiem, my się chyba na rynku nie utrzymamy!
- Będziecie musiały panie sobie poradzić.
- Wspólniczka ma rację, nas nie stać na taki czynsz... Ale myślę, że pana też nie stać na taką podwyżkę - Renata przejdzie do ataku.
- Nie rozumiem...
- Wie pan, lokal już funkcjonuje tutaj jakiś czas, ma swoją renomę. Uważam, że my jesteśmy pewnymi najemczyniami, zawsze płacimy na czas. A jeżeli będziemy musiały się stąd wynieść to pan będzie musiał znaleźć kogoś nowego.
- I być może przygotować lokal pod jego potrzeby - Dominka zacznie wtórować Renacie.
Stefania w 2936 odcinku "Barw szczęścia" będzie wyraźnie zaskoczony, że te dwie młode dziewczyny przeszły do ostrego ataku, jak wytrawne "rekiny biznesu". I osłupiały będzie słuchał ich kolejnych argumentów.
- A nie wiadomo ile to potrwa - będzie ciągnęła wątek "nowego najemcy" Renata.
- Nowy najemca nie musi być też tak solidny jak my... - wtrąci Dominika.
- I wtedy, pomimo podwyżki czynszu poniesie pan koszty, które niełatwo będzie panu odpracować...
- A my jesteśmy w stanie płacić więcej, ale nie aż tyle...
- Twardo panie negocjują - podsumuje Stefaniak i ostatecznie przystanie na znacznie niższą podwyżkę czynszu.
Ostatecznie w 2936 odcinku "Barw szczęścia" wszystkie strony będą wyglądały na zadowolone i nowa umowa zostanie podpisana. Stefaniak miło się pożegna, życząc Dominice i Renacie powodzenia, ale już nie wyjdzie z baru. W drzwiach właściciel złapie się za serce i runie na ziemię. Dziewczyny natychmiast wezwą karetkę i będą próbowały reanimować Stefaniaka, ale już w szpitalu dowiedzą się, że właściciel ich baru nie przeżył.
Syn Stefaniaka, Robert w "Barwach szczęścia" oskarży Dominikę i Renatę o to, że zamordowały jego ojca! I długo nie odpuści. Czy dziewczyny poniosą konsekwencje za to, że twardo negocjowały nową umowę?