Amelia przekona się do Karoliny w nowym sezonie "Barw szczęścia"? Bruno właśnie tego pragnie!
Na jednym ze zdjęć z planu, które obiegło internet, widzimy Amelię i Karolinę w przyjaznej atmosferze. Czy to oznacza, że matka Bruna w końcu zaakceptuje wybory swojego syna w nowym sezonie "Barw szczęścia"? Przypomnijmy, że Amelia od samego początku była przeciwniczką związku Bruna z Karoliną. Kiedy tylko wyszło na jaw, że Bruno zdradził swoją żonę, Bożenę (Marieta Żukowska) z Karoliną, Amelia nie mogła tego zaakceptować. Ich relacja była pełna napięć i konfliktów, a matka mężczyzny wielokrotnie próbowała wpłynąć na syna, aby ten zerwał wszelkie kontakty z kochanką.
Jednak nowy sezon "Barw szczęścia" przyniesie wiele zaskoczeń! Przypomnijmy, że w 3016 odcinku "Barw szczęścia" Bruno odnowił kontakt z Karoliną, co wywołało burzę w życiu rodziny Stańskich. Amelia, mimo początkowego sprzeciwu, w nowym sezonie serialu zacznie dostrzegać, że może powrót Karoliny do życia jej syna nie będzie tak jednoznacznie negatywny, jak jej się wydawało. Czy Amelia rzeczywiście zaakceptuje Karolinę? Zdjęcia z planu sugerują, że jest to możliwe. Amelia, znana z twardego charakteru i bezkompromisowości, może w końcu zrozumieć, że szczęście jej syna jest najważniejsze. Zwłaszcza że Karolina, pomimo swojej przeszłości, niejednokrotnie udowodniła, że naprawdę zależy jej na Brunie.
W 2906 odcinku "Barw szczęścia" Amelia odkryła romantyczną korespondencję Karoliny do Bruna i była zdruzgotana. Zniszczyła list, aby chronić Bożenę, ale ta sytuacja na zawsze zmieniła jej podejście do kochanki syna. Z kolei w 2983 odcinku "Barw szczęścia" Amelia przyłapała Bruna i Karolinę na parkingu, co utwierdziło ją w przekonaniu, że ta relacja nadal trwa. Mimo że początkowo zareagowała gniewem, być może z czasem zacznie widzieć, że Karolina naprawdę kocha jej syna i jest w stanie dać mu szczęście. Nowy sezon "Barw szczęścia" obiecuje mnóstwo emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Czy Amelia w końcu zaakceptuje Karolinę jako część rodziny Stańskich? Wszystko wskazuje na to, że przed nami wiele dramatycznych, ale i wzruszających momentów!