Skandaliczne zachowanie Romea w "Barwach szczęścia" po wakacjach
Choć chłopak z Włoch zdążył zadomowić się w rodzinie Grzelaków, a jego relacja z Aldoną i Borysem (Jakub Wieczorek) wydawała się oparta na zaufaniu i wzajemnym szacunku, już wkrótce Romeo dopuści się zachowania, które mocno nadwyręży tę więź.
Jak podaje portal światseriali.interia.pl, w jednym z nadchodzących odcinków Aldona i Borys postanowią wybrać się na kolację, a sklep „Bella Sicilia” zostawią pod opieką Romea. Ten, zamiast skupić się na pracy, da się jednak ponieść emocjom i to w towarzystwie Eweliny (Amelia Listwoń), która coraz wyraźniej będzie dawać mu do zrozumienia, że liczy na coś więcej niż tylko szkolną znajomość.
Niespodziewana wizyta natrętnej i zakochanej Eweliny
Romeo, zaskoczony niespodziewaną wizytą dziewczyny, spróbuje zachować dystans i dać do zrozumienia, że jest zajęty.
– Niespodzianka. Pomyślałam, że siedzisz tu sam, to czemu nie posiedzieć we dwoje (cytaty światseriali.interia.pl).
– Super, tylko że... ja tu nie siedzę – od razu zakomunikuje chłopak.
Chłopak wskaże na stos pudeł czekających na rozładunek. – Obiecałem, że to rozładuję – wyjaśni, ale Markowska nie zamierzy zrezygnować. Złapie Romea za rękę i pociągnie na zaplecze. – A potem pomogę ci w tym rozładunku – rzuci zalotnie.
Grzelakowie nakryją ich na gorącym uczynku
Właśnie w tej chwili do sklepu wrócą Aldona i Borys. Nakryją Romea i Ewelinę w niedwuznacznej sytuacji. Dziewczyna ucieknie speszona, a chłopak będzie próbował się tłumaczyć.
– Nic się nie stało. Nie planowałem tego, nie wiedziałem, że ona tu przyjdzie. To tak nagle było – zapewni Romeo Aldonę i Borysa.
Borys jednak nie będzie miał złudzeń. – I tak masz przerąbane – szepnie mu z powagą. Po chwili podkreśli, że Aldona bardzo się o niego martwi i czuje się odpowiedzialna nie tylko za niego, ale również za jego decyzje.
– Czuje się odpowiedzialna za ciebie i za twoje czyny też... I ich efekty – powie Grzelak.
– Nie będzie żadnego efektu – rzuci z przekonaniem.
Aldona stanie przed trudnym dylematem
Wszystko wskazuje na to, że Aldona poczuje się głęboko zawiedziona jego zachowaniem. Zamiast odpowiedzialności, dostanie od swojego podopiecznego nieprzemyślany wybryk, który może kosztować go nie tylko zaufanie, ale i miejsce w domu Grzelaków. Czy Aldona zdecyduje się dać mu kolejną szansę? A może ten wyskok okaże się początkiem końca wspólnego życia pod jednym dachem?