"Na dobre i na złe". Sambor zmusza Wiktorię do powrotu na salę operacyjną

2014-01-08 20:55

Wiktoria Consalida (Katarzyna Dąbrowska) z "Na dobre i na złe" wciąż nie doszła do siebie po ataku szaleńca. Chociaż nie odeszła z Leśnej Góry, to unika kontaktów z pacjentami i boi się wchodzić na salę operacyjną. W 543 odcinku "Na dobre i na złe" ordynator chirurgii, Michał Sambor (Radosław Krzyżowski), traci cierpliwość do Wiki. Przełożony lekarki chce, żeby jak najszybciej wróciła na salę operacyjną, bo w szpitalu brakuje chirurgów.

"Na dobre i na złe" odcinek 543 - środa, 8.01.2014, o godz. 20.40 w TVP2

Ostatnie dramatyczne przeżycia Wiktorii Consalidy bardzo źle wpłynęły na stan psychiczny pani doktor z Leśnej Góry, która jest jednym z najzdolniejszych chirurgów w tym szpitalu. Niestety Wiki jak ognia unika sali operacyjnej. Nie bierze udziału w żadnych zabiegach. Woli przesiadywać w pokoju lekarzy, gdzie może w spokoju wypełniac karty pacjentów i pozostałą dokumentację medyczną.

Przeczytaj: ''Na dobre i na złe''. Dziecko Oli i Przemka urodzi się chore, bo Ola cierpi na cukrzycę ciążową

W 543 odcinku "Na dobre i na złe" Wiktoria poddaje się eksperymentalnej terapii u Szymona Dryla (Piotr Stramowski), która ma jej pomóc uporać się ze wszystkimi lękami. Co nie zmienia jednak faktu, że lekarka wciąż nie operuje. Jej zachowanie coraz bardziej niepokoi Michała Sambora.

Ordynator chirurgii nie może sobie pozwolić na to, żeby jego wybitny chirurg nie praktykował. Między Wiki a Samborem dochodzi do spięcia gdy do szpitala trafia Wojtek, który zatruł się grzybami. Młodym pacjentem zajmuje się doktor Adam Krajewski (Grzegorz Daukszewicz), lecz przydałoby mu się wsparcie Wiktorii. Tym bardziej, że chłopak potrzebuje szybkiego przeszczepu wątroby, ale szanse znalezienia odpowiedniego dawcy są bardzo małe.


Patrz: ''Na dobre i na złe''. Agata Woźnicka ma szansę na powrót do Leśnej Góry

- Wiktoria zajmiesz się tym pacjentem - polecenie Sambora jest jasne, ale Wiktoria nie przyjmuje tego do wiadomości. - Ja? Nie mogę... - odpowiada przerażona.

- Słuchaj ja rozumiem przez co przeszłaś, ale to jest bardzo dobry moment, żebyś wróciła do pracy - stwierdza Sambor.
- Przecież ja cały czas pracuję - broni się Wiktoria.
- Ale co ty masz na myśli? Przerzucanie papierów czy wstukiwanie danych do komputera? To nie jest zajęcie dla chirurga - Michałowi coraz trudniej opanować emocje.
- W takim razie może ja już nie jestem chirurgiem - odpowiada Wiki.
- Jeden z moich najlepszych chirurgów boi się leczyć! To trwa zbyt długo - wybucha Sambor gdy Consalida wychodzi z pokoju lekarzy.

Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze