"Anna German". Joanna Moro zabierze do Rosji syna i matkę?

2013-07-05 21:00

Joanna Moro miała na początku lipca wyjechać do Rosji na plan serialu "Talianka", ale zostaje w Polsce co najmniej do połowy miesiąca. Rosyjscy producenci przesunęli datę rozpoczęcia zdjęć z Joanną Moro i na domiar złego nie przesłali jej jeszcze scenariusza serialu "Talianka". Kariera Moro w Rosji stoi więc pod znakiem zapytania, a aktorka ponoć zdecydowała już, że jeśli wyjedzie to weźmie ze sobą młodszego syna Jeremiego (5 msc.) i matkę Jolantę. Mąż Mirosław Szpilewski zostanie w Polsce z synem Mikołajem (3 l.)

Joanna Moro po raz pierwszy od czasu wpadki na festiwalu w Opolu 2013 ujawniła jakie ma plany na najbliższe tygodnie i kiedy wybiera się na plan rosyjskiego serialu "Talianka". Tylko "Super Expressowi" serialowa Anna German powiedziała, że wyjeżdża z Polski dopiero w połowie lipca.

>>> "Anna German". Joanna Moro porzuci aktorstwo i ruszy w trasę z piosenkami Anny German

- Taką wstępną datę podali rosyjscy producenci, nie wiem jeszcze, na ile to ostateczna data... Nie chciałabym nic mówić, żeby nie zapeszać, ale na razie nie pracuję jeszcze nad rolą - wyznała ze smutkiem Joanna Moro.

Gwiazda serialu "Anna German" nie dostała od Rosjan nawet scenariusza produkcji, w której ma zagrać włoską baletnicę. Historyczny serial "Talianka" ma się składać z 8 odcinków. Zdjęcia potrwają kilka miesięcy. Obok Joanny Moro w serialu wystąpią rosyjskie gwiazdy: Jekatierina Gusiewa i Andriej Mierzlikin. W "Taliance" wcieli się w postać imulsywnej i stanowczej tancerki z Włoch.

>>> "Anna German". Mąż Anny German broni Joanny Moro: Pani Joanna śpiewa ładnie

Jeśli udział Joanny Moro w serialu "Talianka" będzie pewny i Rosjanie z niej nie zrezygnują, aktorkę znów czeka rozłąka z rodziną. Tygodnik "Rewia" podaje, że najprawdopodbniej Moro zabierze ze sobą do Rosji młodszego syna, 5-miesięcznego Jeremiego, no maluch wciąż potrzebuje jej opieki oraz matkę Jolantę, która pomogłaby jej w opiece nad dzieckiem.

Rodzice Joanny Moro - Jarosław i Jolanta - mieszkają w Wilnie. Matka z zawodu jest księgową, ojciec polonistą.

- Oboje mają artystyczne dusze. Rodzice poznali się w polskim zespole ludowym Wilia, tato śpiewał w chórze, mama tańczyła. Tato pięknie grał na gitarze, pięknie malował. Dziś kupuje się obrazki w sklepie, a ja pamiętam, jak namalował mi rysunek nad łóżeczkiem, pięć krasnali na niebieskim tle. Mama długo wytrwała w zespole, pamiętam, jak siedziałam na jej próbach. Widziałam polonezy, mazurki... Wychowałam się w naprawdę pięknym polskim duchu - powiedziała nam Joanna Moro.

Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Polub nas na Facebooku!

Najnowsze