Joanna Moro jeszcze przed swoim wokalnym debiutem na festiwalu w Opolu 2013 w wywiadzie dla se24.tv potwierdziła, że już w lipcu wyjeżdża na plan nowej rosyjskiej produkcji. W historycznym serialu "Talianka" ma bowiem zagrać włoską baletnicę. Po występie Moro w Opolu nie milkną spekulacje dotyczące udziału serialowej Anny German w "Taliance".
>>> Zbigniew Tucholski junior, syn Anny German w jedynym wywiadzie: Nie potrzebuję rozgłosu
Czy Joanna Moro wyjdzie do Rosji?
Jak podaje dwutygodnik "Show" Joanna Moro przeżywa trudne chwile, bo musi zdecydować jak w najbliższym czasie pokierować swoją karierą, żeby na jej zawodowych zobowiązaniach nie ucierpiała rodzina - dwaj synowie: Mikołaj (3 l.) i Jeremi (5 msc.) oraz mąż Mirosław Szpilewski.
Rola w serialu "Talianka" wiąże się bowiem z koniecznością wyjazdu do Rosji na 3 miesiące i być może także rozłąki z rodziną. Mąż Joanny Moro pracuje jako informatyk, więc raczej nie zrezygnuje ze swojej pracy, by towarzyszyć żonie na planie, a dzieci wymagają przecież ciągłej opieki.
>>> "Anna German". Mąż Anny German pocieszał Joannę Moro po jej porażce w Opolu
Według gazety Joanna Moro jeszcze nie podjęła decyzji czy przyjąć propozycję Rosjan, bo pojawiły się także inne możliwości. - Joanna rozważa przyjęcie kilku propozycji z Polski. Ostateczną decyzję podejmie na dniach - powiedział "Show" Bartosz Staniszewski, menedżer aktorki.
Niewykluczone więc, że gwiazda serialu "Anna German" zostanie w kraju i tutaj zawalczy o swoją karierę. Tym bardziej, że od połowy czerwca w sklepach muzycznych jest dostępna jej płyta z piosenkami Anny German, a promocja albumu jeszcze się nie rozpoczęła. Mówi się też, że aktorka na jakiś czas porzuci aktorstwo, by koncertować jak Anna German.
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Polub nas na Facebooku!