Teresa z "Pierwszej miłości" nie chciała być aktorką? Tak wyglądały początki jej kariery
Ewa Skibińska znana jako serialowa Teresa z "Pierwszej miłości", matka Kingi (Aleksandra Zienkiewicz), która dziś jest rozpoznawalna na całym polskim ekranie, swoją karierę aktorską rozpoczynała w latach 80. jako studentka wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Już wtedy związała się z Teatrem Polskim we Wrocławiu, gdzie grała przez trzy dekady. Jej ambicje zawsze koncentrowały się na scenie teatralnej, gdzie mogła wcielać się w klasyczne, poważne role, które uważała za spełnienie swojego artystycznego marzenia.
Odmowy i pierwsze kroki w telewizji
Mimo, że jej praca w teatrze była pełna zaangażowania, Skibińska przez długi czas unikała telewizji. Jak sama przyznaje, na początku swojej kariery nie marzyła o graniu w serialach. Skupiała się na teatrze i filmie, a kiedy zaczęły pojawiać się propozycje ról w serialach i reklamach, sukcesywnie je odrzucała. Aktorka otwarcie mówiła, że nie chciała być kojarzona z komercyjnymi projektami, preferując głębsze, bardziej artystyczne formy wyrazu. "Ja nie chciałam grać w serialach," wspomina w wywiadach.
Ja odmawiałam reklam, mówiłam: "przepraszam, pani się pomyliła, pani dzwoni do aktorki". Ja nie zagram w reklamie Harlequina ani Bobo Frut, bo takie miałam dwie propozycje bez castingu. Odmówiłam też roli w bardzo znanych (...) serialach, bo nie chciałam grać w serialach. Potem zobaczyłam, że się gra i że ci aktorzy, którzy grają, mają za co wyjechać na wakacje, a jeszcze ich proszą autografy na ulicy i mi się to spodobało. I teraz gram w serialu, lubię. - mówiła w wywiadzie dla "Co za tydzień".
Teresa z "Pierwszej miłości" - Rola, która zmieniła wszystko
Dziś trudno sobie wyobrazić, że Ewa Skibińska mogła nigdy nie pojawić się w "Pierwszej miłości" jako Teresa. Jej postać stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych w serialu, a sama aktorka zyskała status gwiazdy telewizji. Choć początkowo była sceptycznie nastawiona do telewizyjnych produkcji, to właśnie seriale przyniosły jej największy rozgłos i uznanie widzów.