Pierwsza miłość

Pierwsza miłość, odcinek 3812: Syn Emilki i Bartka odnaleziony martwy w krzakach? Śmiałek odbierze przerażający telefon! ZDJĘCIA

2024-05-10 9:53

W 3812 odcinku "Pierwszej miłości" okaże się, że syn Emilki (Anna Ilczuk) i Bartka (Rafał Kwietniewski) nie żyje? Śmiałek (Paweł Okoński), dziadek porwanego dziecka, odbierze przerażający telefon od nieznajomego, starszego mężczyzny, który z pewnością w głosie stwierdzi, że widział Norbercika w lesie, w krzakach. Jego zdaniem chłopiec z pewnością nie przeżył, a on sam absolutnie nie zadzwoni po to, by dostać nagrodę pieniężną! Wyzna, że sam ma wnuki i nie chce nawet wyobrażać sobie przez co teraz przechodzą bliscy dziecka. Jak na te wiadomości zareaguje załamana Emilka? Policja w 3812 odcinku "Pierwszej miłości" od razu wznowi poszukiwania i tym razem sprawdzi wszystkie lasy! Czy znajdzie w nich małego Norberta? Wyniki śledztwa będą szokujące!

"Pierwsza miłość" odcinek 3812 - piątek, 10.05.2024, o godz. 18 w Polsacie

Śmiałek w 3812 odcinku "Pierwszej miłości" zaproponuje nagrodę pieniężną w zamian za pomoc w odnalezieniu jego wnuka! Ten ruch przyniesie ogromnie przykre konsekwencje w postaci błędnych telefonów, jak i nowe tropy, które mogą okazać się niezwykle potrzebne dla policji. Jeden z telefonów będzie jednak niezwykle przerażający i sprawi, że ciarki przejdą po plecach przede wszystkim dziadka oraz rodziców małego Norberta. 

W 3812 odcinku "Pierwszej miłości" na numer kontaktowy Śmiałka zatelefonuje straszy pan, emeryt, który stwierdzi, że na 100 procent wdział małe dziecko porzucone w lesie. Według jego oświadczenia chłopiec rzekomo będzie miał znajdywać się w krzakach i najpewniej będzie martwy! Mężczyzna niemalże od razu powiąże to z zaginięciem syna Emilki i Bartka, dlatego też bez cienia wątpliwości zgłosi swoje obawy do Śmiałka. Oznajmi także, że nie zależy mu na nagrodzie pieniężnej, po prostu chce pomóc zmartwionej rodzinie, ponieważ sam ma wnuki i nie wyobraża sobie ich stracić. Te wieści kompletnie załamią Śmiałka, który od razu popędzi do Bartka, by przekazać mu to co właśnie usłyszy!

- Odezwał się przed chwilą emeryt, jakiś emeryt spod Wrocławia i nawet nie pytał o nagrodę, nie chce pieniędzy.. - opowie przerażony Śmiałek płacząc co chwilę.

- Wie gdzie jest Norbert?! - wykrzyczy Bartek.

- Wnuki ma... Powiedział, ze nie chce żadnych pieniędzy, on mówi, że leży dziecko w krzakach i cicho leży i może nie żyje... - oznajmi ojciec Emilki.

- To nie może być on, to nie musi być prawda... Choć trzeba sprawdzić! Kiedy z nim rozmawiałeś? - zmobilizuje się do działania Miedzianowski.

Porwanie dziecka Emilki i Bartka - czy policja znajdzie dziecko w lesie?

Zapłakany dziadek Norberta w 3812 odcinku "Pierwszej miłości" pójdzie do Emilki i Bartka i opowie o telefonie od nieznajomego. Gdy Emilka usłyszy wiadomość niemalże zemdleje i kompletnie straci wiarę w to, że jej mały synek jeszcze żyje. Bartek od razu zgłosi się na policję i przekaże im wszystkie najnowsze informacje. Ci postanowią działać od razu i cały patrol lokalnej policji przeszuka wszystkie lasy i krzaki przy drodze. Rezultat, z jakim zetknie się służba będzie naprawdę niezwykle dziwny. 

Na całe szczęścia w 3812 odcinku "Pierwszej miłości" policja nie znajdzie w lesie małego Norberta, przez co zeznania starszego mężczyzny nie będą oznaczać śmierci dziecka Emilki i Bartka. Policja znajdzie jednak w krzakach lalkę... Czy to dziwne znalezisko okaże się pewnego rodzaju ostrzeżeniem dla Emilki Bartka? Kto porwał ich syna i czy osoba za to odpowiedzialna wreszcie trafi w ręce policji? Tego wszystkiego z pewnością dowiemy się już niebawem! 

Pierwsza miłość ZWIASTUN. Porywacz syna Emilki i Bartka bezkarny! To nie Mateusz
Najnowsze