"Pierwsza miłość" odcinek 2082 - czwartek, 16.04.2014, o godz. 18 w Polsacie
Kiedy Kinga i Artur dowiedzą się, że to Zośka zniszczyła ich ślub, że to ona wrobiła Kingę w zdradę i opłaciła barmana, żeby przyznał się do nocy spędzonej z niedoszłą panną młodą podczas wieczoru panieńskiego?
Widzowie "Pierwszej miłości" muszą uzbroić się w cierpliwość, bo ten wątek szybko się nie skończy, a prawda o intrydze Zośki jeszcze długo nie wyjdzie na jaw.
Przeczytaj: Pierwsza miłość. Natan umrze po napadzie, którzy zlecił Igor?
W 2082 odcinku "Pierwszej miłości" Kinga podejmuje kolejną, desperacką próbę przekonania ukochanego, że go nie zdradziła, lecz Artur wciąż jej nie wierzy. Dla niego kompromitujące zdjęcia Kingi i słowa barmana są wystarczającymi dowodami zdrady.
- Dlaczego tak trudno ci uwierzyć w to co mówię? Dlaczego wierzysz wszystkim innym, tylko nie mnie - w głosie Kingi słychać żal i pretensje.
- Gdyby ktoś mi powiedział, że mnie zdradziłaś, w życiu bym nie uwierzył, ale widziałem te zdjęcia...
- Rozmawialiśmy już o tym, mówiłam ci, ktoś mnie w to wmanewrował - tłumaczy się załamana kobieta.
Do Artura nie trafiają jednak żadne argumenty. - A dlaczego ty w kółko powtarzasz to samo. Nie możesz wziać odpowiedzialności za to co się stało?
- Rzecz w tym, że nic się nie stało
- Nic, to ty nie pamiętasz. Nawet Adam twierdzi, że po alkoholu byłabyś zdolna do czegoś takiego!
Patrz: Pierwsza miłość. Jowita nie choruje na białaczkę, ale ma chłoniaka. Dlaczego okłamuje Radka?
Kinga powoli ma dosyć podejrzeń ukochanego. Nie może znieść myśli, że tak się co do niego pomyliła. - Wiesz co, zaczynam myśleć, że na rękę ci ta cała sytuacja. Ty po prostu nie chciałeś się ze mną ożenić!
Artur powoli traci nad sobą panowanie. Uczucia, które żywi do Kingi są wciąż bardzo silne, ale zaślepia go zazdrość. - Chciałem się ożenić. Zależało mi na tym jak diabli, a ty to po prostu zniszczyłaś. Powiedz mi - ta zabawa była tego warta? Czego ty się bałaś? Że życie przy mnie będzie zbyt nudne? Ja pijany nawet do nieprzytomności bym cię nie zdradził. Bo cię kochałem, kocham i ... Jakie to teraz ma znaczenie... - krzyczy z furią.
- Gdybyś mnie kochał, to być mi po prostu uwierzył... - odpowiada poruszona jego słowami Kinga.
- Dobrze, nie mylmy miłości z naiwnością! - stwierdza Artur.
- Wiesz co, nawet dobrze, że nie doszło do tego ślubu, to byłby największy błąd mojego życia, żyć z kimś takim jak ty!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!