Artur nadal nie wierzy, że zdjęcia, które otrzymał w dniu ślubu, zostały zaaranżowane, a Kinga go nie zdradziła. Z kolei Żukowska uświadamia sobie, że być może ktoś, kto zepsuł ceremonię, wyświadczył jej przysługę. Życie u boku mężczyzny, który jej nie ufa, nie miałoby bowiem sensu. Jeszcze tego samego dnia Kinga wyjeżdża do Wadlewa, by porozmawiać z Bartkiem. Odkrywa, że nie tylko w jej życiu zaszły spore zmiany. Tymczasem Beata dostaje olśnienia - jedyną osobą, której zależałoby na rozstaniu Kingi i Artura - jest Zośka. Składa byłej partnerce Kulczyckiego niezapowiedzianą wizytę.
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!