Kiedy Hubert Schultz (Michał Czernecki) zginie od kul mafijnego zabójcy (w odcinku 1495. serialu "Pierwsza miłość", który zobaczymy 24 kwietnia), Marysia (Aneta Zając) będzie pogrążona w żałobie. Z pomocna dłonią pospieszy wtedy jej były mąż, Paweł (Mikołaj Krawczyk).
Zaopiekuje się przede wszystkim ich córeczką Julia, która także przezywa śmierć Huberta. Nic dziwnego. Mała traktowała go jak drugiego tatę.
Natomiast Paweł ceni sobie czas, który spędza z Julką. Z każdym dniem czuje się do niej coraz bardziej przywiązany.
>>> Czy Hubert Schultz NAPRAWDĘ ZGINĄŁ?
Jednak Anna (Agnieszka Włodarczyk), dziewczyna Pawłą, która do tej pory rozumiała sytuację, w jakiej znajduje się Marysia, teraz czuje się lekko zaniedbywana przez Pawła, a nawet o niego zazdrosna.
Dlatego właśnie Majka poprosi Annę o chwilę rozmowy. Trudne dla obu pań spotkanie będzie miało niespodziewany finał. Marysia wybaczy jej to, że porwała Julkę. Widząc jak Paweł ją kocha i jak jest z nią szczęśliwy, nie widzi innego wyjścia jak tylko zapomnieć o wszystkim, co złe a co wyrządziła jej Anna.