Włodarczyk i Krawczyk odpowiadają w dwutygodniku "Viva!" po raz pierwszy o swojej miłości i planach na przyszłość.
Krawczyk zapewnił, że w dalszym ciągu chce się angażować w wychowanie, bliźniąt, które ma ze swoja byłą partnerką, także koleżanką z planu serialu "Pierwsza miłość", Anetą Zając.
- Nie zamierzam niczego przeoczyć z mojego tacierzyństwa - zapewniał w wywiadzie. Włodarczyk też podkreśliła, że nie ma zamiaru utrudniać ukochanemu kontaktu z jego dziećmi.
Jak się okazało, aktorzy musieli zakończyć poprzednie związki. Nie czuli się w nich komfortowo.
- Jeśli ktoś ma odwagę stanąć z otwarta przyłbicą i powiedzieć: "Muszę zmienić swoje życie, bo coś się wypaliło, bo nie chcę się udusić", to już jest to bardzo źle postrzegane. A czasem trzeba umieć zostawić coś, co już nie działa, żeby zrobić miejsce na szczęście - opowiadał o rozpadzie swojego związku z Anetą Zając Mikołaj Krawczyk.
Przez długi czas oboje Krawczyk i Włodarczyk, którzy w serialu "Pierwsza miłość" też grają parę - Pawła i Annę, zaczęli się sobie zwierzać z problemów. Agnieszka rozstawała się z Jakubem Sićką, Mikołaj - z matką swych dzieci - Anetą Zając.
- Bardzo trafna jest platońska teoria o cieniach na ścianie, coś nam się wydaje, a w rzeczywistości wygląda inaczej - skomentował zerwanie Włodarczyk i Sićki najwyraźniej interesujący się filozofią Mikołaj Krawczyk.
Nic dziwnego, że Włodarczyk i Krawczyk zaprzyjaźnili się. Jak zadeklarowała Włodarczyk, w poprzednim związku doskwierała jej samotność. Podobnie czuł się Mikołaj Krawczyk. - Oboje byliśmy zakompleksieni i stłamszeni, aż nagle wszystko wskoczyło na właściwe miejsce, wszystko zaczęło do siebie pasować - gorzko podsumowuje swój związek z Anetą Zając Mikołaj Krawczyk.
Dopasowali się tak dobrze, ze zakochali się i zaczęli wierzyć, że łączy ich porozumienie telepatyczne. Mikołaj ujął to następująco: - Kulistość energii. One się połączyły w wielką kulę, która zaczęła się toczyć i już nic jej nie zatrzyma.
Wtóruje mu Agnieszka Włodarczyk: - Jesteśmy jedną duszą w dwóch ciałach.
Ale gwiazda "Pierwszej miłości" nie zaprzecza, ze ich miłość jest trochę licealna, a sama czuje się, jakby znowu miała 15 lat.
Niedługo tę parę czeka zapewne ślub, tak doskonale do siebie pasują. Nawet ich koty, o wymyślnych imionach Lenobiusz i Febiliana już zdążyły się pokochać!
Agnieszka Włodarczyk wyznała, że chciałaby mieć nie tylko wspólne zwierzątka, ale dziecko, właśnie z Mikołajem. - Pierwszy raz w życiu czuję, że chcę mieć dziecko. Ale jeszcze musimy się sobą nacieszyć - dodała Włodarczyk.