NA WSPÓLNEJ ma 10 LAT. Joanna JABŁCZYŃSKA ujawnia co czeka jej bohaterkę: MARTA ZAKOCHUJE się w PAWLE

2013-01-19 12:30

W tym tygodniu obejrzymy 1700. odcinek serialu NA WSPÓLNEJ. Grająca w nim Martę Joanna Jabłczyńska (28 l.) świętuje z tej okazji podwójny jubileusz. Aktorka pojawiła się bowiem na planie serialu 10 lat temu

NA WSPÓLNEJ. Koniec ROMANSU IGORA i Mai. Igor UCIEKA od kochanki do ANGLII >>>

- Kiedy 10 lat temu pojawiła się pani po raz pierwszy na planie NA WSPÓLNEJ spodziewała się, że ta przygoda będzie trwała tak długo?

- I pierwszego dnia na planie, i po obejrzeniu pierwszych odcinków nikt nie był optymistycznie nastawiony do tego projektu. Ale jak to bywa w takich przypadkach, wszyscy musieliśmy się jeszcze bardzo dużo nauczyć, by serial osiągnął obecny poziom. Przyznam szczerze, że obstawiałam maksymalnie realizację dziesięciu, no, może dwudziestu odcinków. A my powoli zbliżamy się do kolejnego jubileuszu, bo zostało nam tylko około trzystu odcinków do dwóch tysięcy.

- Czy pamięta pani swój pierwszy dzień na planie?

- Bardzo dobrze pamiętam, bo był to dla mnie wyjątkowy dzień. Pierwszy raz na planie spotkaliśmy się w dniu moich siedemnastych urodzin.

NA WSPÓLNEJ - więcej o serialu >>>

- Tyle spędzonych razem lat zapewne sprawia, że serialowa ekipa zżywa się ze sobą...

- Czasami dziennikarze pytają mnie, "czy nie boję się zaszufladkowania" albo "czy nie chciałabym zdecydować się na pracę prawniczki, zamiast być aktorką". A ja właśnie nie potrafiłabym zrezygnować z serialu ze względu na tę rodzinną atmosferę. Pracujemy ze sobą przez wiele miesięcy w roku i każdy wtedy marzy o chwili przerwy, wakacjach. Jednak kiedy mamy długą przerwę w zdjęciach, szybko zaczynam tęsknić za ekipą. Wiele osób pracujących przy "Na Wspólnej" zna moje życie prywatne i często mnie wspiera, np. świętując ze mną zdane egzaminy...

- Czy wyobraża pani sobie siebie w serialu NA WSPÓLNEJ za kolejne 10 lat?

- Oczywiście, że tak! Nie tylko za kolejne dziesięć lat, ale też za dwadzieścia, jeżeli jeszcze serial będzie gościł na ekranach telewizorów. Najważniejsze, że robię to, co kocham i jeszcze mi za to płacą.

- Co czeka Martę w 2013 roku? Czy może pani uchylić rąbka tajemnicy?

- Myślałam, że po wątku zdrady, kochanka i jego tragicznej śmierci rola Marty zostanie przesunięta na boczny tor. W końcu wiele się w jej życiu wydarzyło przez ostatnie miesiące. Ale wciąż będzie bardzo ciekawie. Mogę zdradzić tylko tyle, że pojawi się nowy wątek miłosny, a Marta zmieni swoje miejsce zamieszkania.

Najnowsze