"M jak miłość" odcinek 1366 - poniedziałek 16.04.2018, godz. 20.50
Ania Żakowska, dziennikarka z "M jak miłość", która od niedawna spotyka się z Marcinem Chodakowskim chyba nie ma szans zagrzać przy nim dłużej miejsca. Powód jest oczywisty - Marcin wciąż kocha Izę, a ona jego. Udowodnili to kiedy po wypadku Pawła Zduńskiego (Rafał Mroczek) padli sobie w ramiona w szpitalu.
W 1366 odcinku "M jak miłość" Marcin spotka się z Anią na randce, ale myślami cały czas będzie przy Izie i Mai. Nic dziwnego, Chodakowski ma świadomość tego, że psychopata Artur (Tomasz Ciachorowski) może zrobić im krzywdę. W końcu Marcin zwierzy się Ani ze swoich problemów. - Moja była kobieta i moja córeczka mieszkają pod jednym dachem z kompletnym świrem. Wiesz, ten facet jest totalnym psychopatą - wyzna w 1366 odcinku "M jak miłość".
- Ja nie spocznę do momentu, aż nie odzyskam swojego dziecka - doda. Ania będzie wiedziała co to oznacza dla ich wspólnej przyszłości - nieuchronny koniec. - I Izy...? - dorzuci wyraźnie załamana.
- Tak - potwierdzi Marcin. - Ją też muszę chronić... Przepraszam, że cię zanudzam moimi problemami.
- Nie ma sprawy. Masz teraz bardzo trudny moment w życiu. Doskonale to rozumiem - Ania skłamie, bo tak naprawdę słowa Chodakowskiego bardzo ją zabolą.
Do tego stopnia, że już po chwili zadzwoni do redaktorki, z którą współpracuje w sprawie swojego artykułu o samotnych rodzicach. Marcin ma być głównym bohaterem tego tekstu. Zresztą nie tylko on - także Iza i Maja.
- Miała pani rację pani redaktor. Ten mój artykuł powinien pójść w takim kształcie jak pani sugerowała. Nie, to nic osobistego. Też tak uważam... - powie tajemniczo Ania.
Wygląda na to, że Ania napisze tekst, który oczerni Izę, ukaże ją jako złą matkę. Dziennikarka wykorzysta do swoich celów osobiste doświadczenia Marcina.
"Trzeba czasem dużej determinacji, żeby udowodnić swoje ojcostwo. W polskim prawodawstwie to matka zawsze ma rację. Nawet, jeśli ewidentnie kłamie, mataczy i oszukuje zwyczajnie przyjęło się uważać, że miejsce dziecka jest właśnie przy niej. A przecież życie pisze różnie scenariusze i bywa tak, że to ojciec zdecydowanie bardziej nadaje się do bycia rodzicem niż matka" - tak będzie brzmieć fragment jej tekstu.
Zobacz: Morderstwo w M jak miłość. Artur zabije Izę, a później popełni samobójstwo
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
Przyjęcie komunijne zbliża się wielkimi krokami? Szukasz pomysłów na menu? Sprawdź nasze podpowiedzi