Śmierć Tomka w 1311 odcinku "M jak miłość", który widzowie zobaczyli w TVP2 w poniedziałek, 11.09.2018, była pożegnaniem Andrzeja Młynarczyka z serialem. Aktor odszedł z "M jak miłość", bo zdecydował, że pora na nowe zawodowe wyzwania.
Tomek zmarł w szpitalu, ale nie było przy nim nikogo. Asia (Barbara Kurdej-Szatan) dowiedziała się o śmierci męża od lekarza. To właśnie zrodziło teorie spiskowe, że Tomek wcale nie umarł, że sfingował swoją śmierć, żeby chronić rodzinę przed zemstą gangsterów.
Nic dziwnego, że kiedy Małgorzata Pieńkowska zamieściła na Instastory nagranie z Andrzejem Młynarczykiem pojawiły się spekulacje, że Tomek wróci do "M jak miłość". Serialowa Marysia wspomniała, że znów będą razem grać, ale nie napisała gdzie.
- Już niedługo razem z @andrzejmlynarczyk będziecie mogli usłyszeć nas w nowej/ starej odsłonie, a na razie gorąco Was pozdrawiamy #niespodzianka #nowyprojekt #fun #zabawa- napisała na Instagramie.
Oczywiście aktorzy z "M jak miłość" nie potwierdzili, że chodzi o wspólną pracę w serialu. Są marne szanse, że Andrzej Młynarczyk planuje powrót do "M jak miłość". Ale zaskakujące jest także to, że na oficjalnym profilu na Instagramie także pojawiło się to zdjęcie.
Patrz: Koniec "M jak miłość" już w maju! Mniej odcinków "M jak miłość" w tym sezonie
Przeczytaj: Koszmarne sceny w "M jak miłość"! Co Artur zrobi Izie i Mai?
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!