Andrzej Młynarczyk pożegnał się z "M jak miłość" kilka miesięcy temu, a jego bohater został uśmiercony. W 1311 odcinku "M jak miłość" widzowie zobaczyli śmierć Tomka. Ciężko ranny Chodakowski zmarł w szpitalu, ale nie było przy nim nikogo. Asia (Barbara Kurdej-Szatan) dowiedziała się o śmierci męża od lekarza. To właśnie zrodziło teorie spiskowe, że Tomek wcale nie umarł, że sfingował swoją śmierć, żeby chronić rodzinę przed zemstą gangsterów.
Pytanie "Czy Tomek wróci do M jak miłość?" zadają sobie wszyscy fani serialu po tym, jak na Instagramie znalazło się nagranie z Andrzejem Młynarczykiem i Małgorzatą Pieńkowską, którzy zdradzili, że znów będą razem grać. Serialowa Małgosia nie wspomniała o tym na planie jakiej produkcji się spotkali. A to z kolei podsunęło internautom myśl, że być może chodzi o "M jak miłość".
Czy Andrzej Młynarczyk planuje powrót do "M jak miłość"? Aktor udzieł szczerego wywiadu tygodnikowi "Rewia", w którym wyjaśnił dlaczego odszedł z serialu.
- Nie było łatwo podjąć tę decyzję, bo zżyłem się z ekipą. Ale decydują się na ten krok czułem, że robię dobrze. Chciałem otworzyć się na nowe wyzwania. Jedną z nich jest właśnie udział w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" - powiedział Młynarczyk. Wygląd więc na to, że zmarły Tomek nie pojawi się znów w "M jak miłość".
Patrz: Nowa Małgosia w "M jak miłość". Aleksandra Gintrowska zamiast Joanny Koroniewskiej? - WIDEO
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!